Słaba Zatoka, jeszcze słabszy sędzia

2014-09-11 13:28:48(ost. akt: 2014-09-11 13:30:15)
Drużyny wyprowadzają kapitanowie: Zatoki-Daniel Komorowski i GKS-Remigiusz Sobociński oraz tercet arbitrów

Drużyny wyprowadzają kapitanowie: Zatoki-Daniel Komorowski i GKS-Remigiusz Sobociński oraz tercet arbitrów

Autor zdjęcia: Adam Jakubiak

W siódmej kolejce rozgrywek ligowych Zatoka Braniewo przegrała na własnym boisku z GKS Wikielec 1:2. Gospodarze rozegrali jedno z najgorszych spotkań przed własną publicznością i przegrali zasłużenie. Swoja cegiełkę do porażki dołożył także arbiter tego meczu Radosław Płoski z Elbląga.
Na boisko drużyny wyprowadzili kapitanowie: Zatoki-Daniel Komorowski i GKS-Remigiusz Sobociński. Obydwaj w ubiegłorocznych rozgrywkach zajęli czołowe miejsca na liście strzelców. Ten drugi był królem, a ten pierwszy wicekrólem. Był to więc nie tylko pojedynek zespołów, ale jeszcze i najskuteczniejszych piłkarzy w IV lidze. Jak się później okazało dwukrotnie triumfował Sobociński.

Zatoka wyszła na murawę bez dwóch zawodników z podstawowego składu. Zabrakło kontuzjowanych Cezarego Cieplińskiego i Kuby Szymanowskiego. Absencja tego duetu była chyba jedną z podstawowych przyczyn słabszej gry gospodarzy. Najbardziej dotyczy to linii pomocy, która praktycznie przez 90 minut nie istniała. W pierwszej połowie był to mecz, który był jeszcze w miarę ciekawy ze względu na sytuacje podbramkowe. W 4 min. Sobociński z bliska nie trafił do siatki, a w 15 min. jego kolega z drużyny Kamil Tomczyk w sytuacji sam na sam z Marcinem Kondryszynem strzelił, ale na szczęście dla braniewian obok słupka. W 30 min. Sobociński już nie popełnił wcześniejszego błędu i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Gospodarze też próbowali strzelając z dystansu (2x Radosław Wiśniewski), a Piotr Lewandowski z bliska główką posłał piłkę obok słupka. W 37 min. Wiśniewski płaskim uderzeniem z dystansu doprowadził do remisu.

Po zmianie stron mecz „ustawił” rzut karny. W 52 min. Kondryszyn sfaulował Sobocińskiego we własnym polu karnym i arbiter, słusznie zresztą, podyktował jedenastkę, którą na drugiego gola zamienił Sobociński. Od tego momentu przyjezdni ograniczyli swoją grę do wzmocnionej defensywy oraz gry na czas, czego nie chciał zauważyć sędzia Radosław Płoski. Postawa pana w czarnej koszuli była najczęściej komentowana po meczu przez kibiców oprócz słabej gry gospodarzy. Jeszcze przed przerwą arbiter z Elbląga nie chciał słyszeć (albo zabrakło mu odwagi) wulgarnej krytyki pod jego adresem przez piłkarza GKS, za co należała się czerwona kartka. Jednak największymi błędami sędziego było skrócenie meczu o 5 minut oraz nie podyktowanie rzutu karnego w 89 min. za faul obrońcy GKS, który złapał Komorowskiego we własnym polu karnym za koszulkę. W drugiej połowie na skutek kontuzji były dwie przerwy trwające dwa razy po 4 minuty, co w sumie dało osiem minut. Ze zdziwieniem kibice przyjęli jego gest, którym przedłużył mecz tylko o trzy minuty. Uwadze sędziego uszło także dwukrotne wybijanie piłki zza linii pola karnego przez bramkarza GKS, ale w tym przypadku kłaniała się tutaj współpraca z sędzią asystentem. Także poważnym „grzechem” było tolerowanie gry na czas przez gości za które żaden z piłkarzy GKS nie zobaczył żółtego kartonika. A przecież młody arbiter ma dobry przykład z własnego domu. Jego tata- Tomasz jest w tej chwili obserwatorem meczów I ligi, a przeszłości był bardzo dobrym arbitrem włącznie z II ligą.
Reasumując to nawet takie sędziowanie nie usprawiedliwia porażki i bardzo słabej postawy Zatoki, która w drugiej połowie praktycznie nie stworzyła żadnej sytuacji podbramkowej.

W ósmej kolejce Zatoka zagra z Pisą w Barczewie i nie będzie to łatwy mecz, a trzynaste miejsce w ligowej tabeli nie wróży nic dobrego.

Zatoka Braniewo — GKS Wikielec 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 — Sobociński (30), 1:1 — Wiśniewski (37), 1:2 — Sobociński (52-rzut karny)
Zatoka: Kondryszyn — Gapski, Talapin, Brzezicki, Chomko, Koczara (46 Niewiadomski), Zieliński, Liszko (89 Fudala), Lewandowski, Komorowski, Wiśniewski.

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając na braniewo.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5