Intertom i Bransat odrywają się od rywali

W najciekawszym meczu 9. kolejki wojskowi z ul. Sikorskiego przegrali po wyrównanym meczu z Hajlafem. Hajlaf strzelił nawet jeszcze jednego gola, ale Emil Misiura nie zauważył,że arbiter podyktował rzut wolny pośredni i skierował piłkę bezpośrednio do bramki. Trafienie na wagę 3. punktów zanotował Filip Domalewski.

Strażacy zagrali bez swoich dwóch najlepszych piłkarzy Konrada Dzwonkowskiego i Tomasza Gierko, ale im to nie przeszkodziło w odniesieniu najwyższego zwycięstwa tej jesieni. Prowadzenie zdobył Dariusz Brzeski, a zakończył kanonadę Karol Machnowski,który pokazał,że oprócz gry w siatkówkę umie też grać w piłkę nożną.

Sensację zanotowano ( ale tylko w tzw. suchym wyniku) podczas rywalizacji Osiotra Bobrowiec z Chemikalsem. Ta ostatnia ekipa jeszcze nie zdobyła nawet jednego punktu w I rundzie, a w meczu z czołowym zespołem dopisała sobie trzy i pięć goli przy stracie jednego. Jednak jeśli się weźmie pod uwagę okoliczności tego meczu,że Osiotr grał tylko w piątkę ( może grać siedmiu), to wynik nie wydaje się niespodzianką, a tym bardziej sensacją.

Intertom i Bransat dopisały sobie po trzy punkty. Łatwiej uczynił to wicelider wygrywając z Relaksem 6:1. Koniczynka była bliska dopisania kompletu punktów,kiedy to jeszcze na 3 minuty przed końcem wygrywała 3:1 z Apartamentem.

Komplet wyników 9. kolejki: 9 BBKPanc. - Hajlajf 0:1, Koniczynka - Apartament 3:3, Chemikals - Osiotr Bobrowiec 5:1, Intertom - Granica Zagaje 4:2, Relaks Płoskinia - Bransat 1:6.

Darzbór Glinka - Straż Pożarna 0:6(0:3)

Bramki dla SP zdobyli: Machnowski-2, Brzeski, Olbryś, Woś i Suchocki po 1.
Straż Pożarna gra w I rundzie w składzie: Grad - Buczyński, Dzwonkowski, Gierko, Olbryś, Rogiński, Suchocki, Graczyk, Kaliszuk, Tywoniuk, Woś, Spychała, Bożko, Jagielski, Brzeski, Machnowski. Opiekun: Wojciech Jaroszek.