Tragedia w Braniewie. 31-latek spadł z 5-metrowego terminala. Zginął na miejscu

2014-11-11 10:06:39(ost. akt: 2014-11-11 16:20:02)

Autor zdjęcia: Karol Wrombel

Kryminalni z Braniewa wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku, do którego doszło na jednym z terminali przeładunkowych. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 31-latek spadł z wysokości 5 m.
Wczoraj (10 listopada) po godz. 11 policjanci zostali powiadomieni, że na terenie jednej z braniewskich firm przeładunkowych doszło do wypadku przy pracy.

Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze. Z ustaleń policjantów wynika, że 31-letni pracownik znajdował się na wysokości 5 m i wykonywał swoje służbowe obowiązki.

Jego zadaniem było zdjęcie plomb z wagonu. Z nieustalonych dotąd przyczyn mężczyzna spadł na ziemię. Niestety, podjęte próby reanimacji okazały się bezskuteczne – 31-latek zmarł.

Z informacji policji wynika, że tuż przed upadkiem mężczyzna mógł zostać porażony prądem.

Na miejscu pracował policyjny zespół dochodzeniowo-śledczy z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz przesłuchali świadków. Czynności w tej sprawie trwają.

Źródło: KWP w Olsztynie

Komentarze (37) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #1546925 | 31.175.*.* 14 lis 2014 18:16

    jeszcze nie spotkałam pracownika który dobrze wypowiadałby sie o kierownictwie czy zarzadzie. Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma. Z tego co wiem, jesli chodzi o Braniewo, Chemikals jest jedną z najlepszych firm pod wzgledem dbałosci o pracownika, jak i wynagrodzeń. owszem, praca nie jest lekka, ale chyba nikt nie idzie do pracy odpoczywać. Nieszczesliwe wypadki zdrazaja sie wszedzie i nic tu nie ma do tego szef czy kierownik. Moze wstrzymacie sie ludzie z osadami i wymienianiem po nazwiskach niby winnych całego nieszczescia do uzyskania ustalen z instytucji ktor teraz badaja sprawe. Rodzinie zmarłego ogromnie wspołczuję.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz

  2. były pracownik #1546456 | 37.7.*.* 14 lis 2014 13:49

    Ludzie dajcie już spokój, to był tragiczny wypadek. Wszyscy przeżywają te tragedię. Nikt nikogo do niczego nie przymusza. Nie jest to obóz pracy. Pracowałam tam i miło wszystkich wspominam, bardzo im współczuję bo ta tragedia ich też bardzo dotknęła. Oczernianie nic nie pomoże, a sprawia jedynie ból i cierpienie rodzinie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. xxx?? #1545826 | 5.174.*.* 14 lis 2014 06:18

    tak ubolewają bo to normalni ludzie oprócz rudego tego powinni juz dawno pogonic

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

  4. znajoma #1545448 | 82.177.*.* 13 lis 2014 21:38

    Dajcie juz spokój tym kierownikom ,o nie tez ubolewaja nad tym co się stało nikt nie przewidzi co bedzie ,dostali juz za swoje sumienie do konca zycia i nie ma co obwiniac wszystkich wokól .Dla rodziny zmarłego wyrazy wspolczucia [*]

    odpowiedz na ten komentarz

  5. ten tamten #1545412 | 31.61.*.* 13 lis 2014 21:25

    Ludzie co wy piszecie! pracowałem tam i znam tych kierowników. Osobiście to każdemu życzę takiego kierownika, tego co kazał Jackowi przyjść tego felernego dnia do pracy(zwykły dzień pracy)a jeżeli chcecie się czepiać to czepcie się tego wyżej a nie zwykłego kierownika który wykonuje tylko swoją pracę . wyrazy współczucia dla rodziny

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (37)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5