Ponad 200 motocyklistów z Rosji w Braniewie. Upamiętnili 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej

2015-04-25 16:31:38(ost. akt: 2015-04-25 22:33:50)

Autor zdjęcia: Aleksandra Jakimczuk

Blisko 400 Rosjan uczestniczyło w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Zorganizowano je kolejny raz na cmentarzu Armii Czerwonej oraz rondzie generała Andersa w Braniewie. Przyjechała też delegacja klubu "Nocne Wilki" z Kaliningradu.
Do Braniewa przyjechało 206 motocyklistów z klubów z obwodu kaliningradzkiego. Wśród nich byli także przedstawiciele Nocnych Wilków. Towarzyszyła im grupka polskich motocyklistów. Wśród motocyklistów byli: gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow oraz starosta braniewski Leszek Dziąg. W uroczystościach brali udział także uczniowie, weterani, orkiestra oraz dziennikarze.

Delegację rosyjską reprezentowali także: ambasador FR w Polsce Siergiej Andriejew oraz konsul generalny w Gdańsku Aleksander Karaczewcew, którzy dziękowali stronie polskiej za możliwość zorganizowania uroczystości.

Ambasador Andriejew mówił, że stosunki polsko-rosyjskie nie są obecnie najlepsze. Jednak przyznał, że oba narody w najtrudniejszych momentach zawsze się rozumiały.

— Mamy bardzo długą i nie najlepszą historię naszych stosunków — mówił Andriejew. — Jednak w najtrudniejszych momentach, kiedy chodziło już  o przetrwanie naszych narodów, krajów, zawsze byliśmy razem. Musimy pamiętać, że gdyby nie ci młodzi ludzie, którzy polegli tutaj i zostali pochowani oraz ci, którzy przeżyli i są dziś na szczęście wśród nas, to nie byłoby wielu państw. Nie byłoby Rosji, wielu krajów europejskich, nie byłoby Polski demokratycznej. Jestem głęboko przekonany, że historia powinna nas nie dzielić, ale łączyć. Musimy znać  naszą historię i pamiętać, że dziś ona ma nas wspomagać, gdy chcemy się dogadać.

Na sobotnich uroczystościach stronę polską reprezentowali: konsul RP w Kaliningradzie Marcin Nosal, przedstawiciele wojewody — Bogumił Osiński, marszałka — Aneta Brzyska i starosta braniewski Leszek Dziąg. Przemawiał jedynie Osiński.

— Groby żołnierzy są najlepszymi apelami o pokój, bo uświadamiają nam jak wielką i niepowtarzalną wartością jest życie. Nagła śmierć nie pozwoliła im wrócić do rodzin, domów, bliskich. Pochowanym tu żołnierzom nie było dane zobaczyć jakie zmiany zaszły w Europie po pokonaniu faszyzmu. Stracili życie jeszcze na ziemi niemieckiej, a leżą już w polskiej. Ich wnukowie mogą odwiedzić ich groby dzięki szerzej otwartym szlabanom między naszym województwem a obwodem kaliningradzkim. Stało się  to możliwe dzięki przyjaznym uściskom rąk polityków najwyższego szczebla. Jednym z nich był zmarły wczoraj Władysław Bartoszewski, polityk, dziennikarz, wielki dyplomata, dla którego najważniejsze było pojednanie i zbliżenie między narodami. Jestem przekonany, że właśnie takiej przyjaznej polityki i jej kontynuacji pragną zwyczajni ludzie, mówiący po polsku i rosyjsku. Większość z nas, którzy tu jesteśmy należymy do tych szczęśliwych ludzi, którzy wojnę znają tylko z podręczników szkolnych i zostawmy ją w tych podręcznikach. Nie dopuśćmy do tego, aby polityka nigdzie na świecie nie dopisała kolejnych rozdziałów.


Po przemówieniach odbyły się modlitwy ekumeniczne. Po nich wypuszczono gołębie. Na zakończenie kwiaty i wieńce pod pomnikiem na cmentarzu złożyli przedstawiciele instytucji, kombatantów, miast z obwodu oraz kluby motocyklowe z Polski i Rosji. Po ceremonii na cmentarzu delegacje przejechały na rondo, gdzie złożyły kwiaty pod pomnikiem gen. Andersa.


— Uważam, że na cmentarzu nie powinno być polityki — mówił starosta Leszek Dziąg. — Należy uszanować tych, którzy polegli. Pojedziemy także oddać hołd generałowi Andersowi i jego żołnierzom. On nie był czerwonoarmistą, a Rosjanie też złożą tam kwiaty. Rosjanie przyjeżdżają tu od 2008 roku i nie widzę żadnych przeszkód. To kwestia zwykłego ludzkiego podejścia do gości.



Ambasador Andriejew odniósł się także do decyzji Ministerstwa Spraw Zagranicznych o odmowie wjazdu do Polski zorganizowanej grupy motocyklistów, w której znajdowali się przedstawiciele klubu Nocne Wilki.


—Dobrze dla naszych stosunków i ogólnej atmosfery byłoby gdyby ten rajd się odbył — mówił Andrejew. — Nie mogę powiedzieć jaki wpływ na stosunki polsko-rosyjskie będzie miała ta decyzja. Boję się, że to będzie mieć negatywny wpływ. Byłoby lepiej gdyby rajd się odbył w atmosferze wzajemnego porozumienia. Nocne Wilki były dziś w Braniewie i nie było w tym nic strasznego.

— Czy uda się zapanować nad napiętą sytuacją między Unią Europejską a Rosją?
— Jesteśmy pewni, że wszystkie problemy musimy rozwiązać przez negocjacje, rozwiązania polityczne. Trzeba mieć jedynie wolę do tego. Trzeba negocjować. Próbować nie rozwiązywać problemów politycznych siłą.

Andriejew: Decyzja MSZ może mieć negatywny wpływ:

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Czytaj e-wydanie

Komentarze (49) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jeden i ten sam h.. jest #1723744 | 5.147.*.* 28 kwi 2015 08:36

    Za komuni bylo to samo ,byl cenzor obecnie jest moderator katolicki.W Polscie byla dyktatura i jest.Obecnie dyktatorem jest Kaczynski.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ariel #1723532 | 88.220.*.* 27 kwi 2015 21:20

      No nie , starosta mnie rozwala, impreza strażaków ochotników -on w mundurku, zlot motocykli -on w skórze , dobra czekam na święto naszych zakonnic z braniewka -ciekawe czy czy założy habit :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. motocyklista #1723023 | 83.23.*.* 27 kwi 2015 11:45

        a gdzie stowarzyszenie motocyklistów W-B było nie było kogo skłócić .A tak to zawrze pierwsi hahahahaha

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. 17.09.1939 - ruski nóż w polskie plecy #1722959 | 81.94.*.* 27 kwi 2015 09:46

          Przebaczyć można, ale pamiętać zawsze będziemy i UWAŻAĆ. Kto tyle razy oszukał, zdradził, dokonał masowych mordów, rozbiorów, to nie można się po nim spodziewać nic dobrego.

          Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

        2. błazny #1722762 | 87.205.*.* 26 kwi 2015 21:38

          sanować ruskich tak jak oni nas.

          Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (49)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5