Radni nie zlikwidowali MOSu

2015-04-30 12:32:02(ost. akt: 2015-04-30 12:40:49)

Oszczędności w wysokości ok. 200 tysięcy złotych, nowa sekcja jeździecka oraz uporządkowany teren stadniny przekonały 6 radnych: Dariusza Frąckiewicza, Piotra Śliwiaka, Olgierda Falkowskiego, Piotra Szpigla, Grzegorza Cygana i Tomasza Jodko

Oszczędności w wysokości ok. 200 tysięcy złotych, nowa sekcja jeździecka oraz uporządkowany teren stadniny przekonały 6 radnych: Dariusza Frąckiewicza, Piotra Śliwiaka, Olgierda Falkowskiego, Piotra Szpigla, Grzegorza Cygana i Tomasza Jodko

Autor zdjęcia: Aleksandra Jakimczuk

Nie powstanie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Zatoka. Większość radnych na wtorkowej (28.04) sesji Rady Miejskiej nie zgodziła się na likwidację Miejskiego Ośrodka Sportu i przejęcia jego zadań przez basen.
Oszczędności w wysokości ok. 200 tysięcy złotych, nowa sekcja jeździecka oraz uporządkowany teren stadniny przekonały 6 radnych: Dariusza Frąckiewicza, Piotra Śliwiaka, Olgierda Falkowskiego, Piotra Szpigla, Grzegorza Cygana i Tomasza Jodko. Renata Pisarska-Giecewicz wstrzymała się od głosu. Pozostali radni się sprzeciwili.

Radni mieli wątpliwości czy po przejęciu obowiązków MOS przez basen ten nie będzie musiał wypłacić kar. Dopytywali także o oszczędności. Radny Andrzej Drozdowski miał wątpliwości czy ta inwestycja będzie miała odzwierciedlenie w planie wydatków i dochodów. Mówił, że dziś basen balansuje na granicy dochodowości.

— Będziemy robić więcej za te same pieniądze — tłumaczył Krzysztof Kądziołka, dyrektor basenu. Dyrektor oraz radny Tomasz Jodko tłumaczyli, że powstałe po likwidacji etatów w MOS oszczędności będzie można przeznaczyć na zagospodarowanie stadniny czy lepszą działalność młodzieżowych sekcji sportowych.

— MOS od lat jest nieudolnie prowadzony — mówił radny Piotr Szpigiel. — Mówicie, że od lat chcecie zmian, a dziś macie szanse coś zmienić. Wolicie jednak stać w miejscu. Gdy stoimy, tak naprawdę cofamy się. Wolicie, by oszczędności po likwidacji MOSu trafiły do kasy urzędu, a ja jestem za tym by zainwestować je w sport. Być może liczba etatów po zmianach będzie taka sama, ale będzie to z korzyścią dla ośrodka, bo zostaną zatrudnieni specjaliści.

Szpigiel decyzję radnych, którzy nie zgodzili się na likwidację MOSu podsumował słowami: „Tylko zdechłe ryby płyną z prądem”.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna


Komentarze (44) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkaniec #1728081 | 83.25.*.* 4 maj 2015 08:50

    Gdyby każdy zarządzający "swoją" placówką dobrze pracował, z zaangażowaniem, to wszyscy urobiliby się do cna. Nie trzeba by było niczego łączyć, ani likwidować, ale skoro pracuje się "dla wypłaty", a nie dla dobra placówki i mieszkańców, to nie ma się co dziwić, że "chcą zarządzać" inną placówką? Za mało mają swoich obowiązków, czy pracują "po łebkach"?

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ania #1728026 | 87.205.*.* 4 maj 2015 06:04

    Nasze miasto jak wiemy jest zadłużone nasz nowa Pani Burmistrz szerokiego pola do popisu nie ma aby tworzyć nowe przedsięwzięcia, dlatego naprawdę nie dziwmy się takiemu obrotowi spraw. Natomiast nowa Pani Dyrektor z BCK powinna zrobić porządek ze swoimi a raczej byłej Pani Dyrektor Zienkiewicz pracownikami którzy pracę tam traktują jako zaczepny etat bo żeby tam pracować trzeba trochę się wykazać np.instruktor fitnessu wiecznie skacowany, albo pod wpływem .czy naprawdę nie ma innych ludzi do pracy .

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Wiadomo #1728016 | 89.234.*.* 4 maj 2015 00:02

    Trwa walka o stołki i byt ludzi z poprzedniej ekipy. Radny Drozdowski broni stanowiska żony swojego przełożonego. Przecie wiadomo kto jest księgową w mosie. Podobnie pozostali radni ze starego układu.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. CCC #1727589 | 81.15.*.* 3 maj 2015 10:38

      A tekst z rybami doskonale nadaje sie do prokuratury.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. VVVV #1727585 | 81.15.*.* 3 maj 2015 10:34

      Już nawet tej niewydarzonej władzy nie chce się nikomu komentować-porażka widoczna,ludzie mają dość tej ogólnie panującej swawoli i niekompetencji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (44)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5