Audi dachowało i wpadło do rzeki, dwie osoby ranne
2015-07-11 15:00:44(ost. akt: 2015-07-12 19:45:51)
Pasażerowi audi udało się samodzielnie wydostać z tonącego w rzece Pasłęce samochodu i wezwać pomoc
W sobotę rano (11.07) doszło do dwóch groźnych wypadków w powiecie braniewskim. Około godz. 05:00 na łuku drogi wojewódzkiej W 509 w pobliżu miejscowości Spędy kierujący audi stracił panowanie nad pojazdem, który dachował, uderzył w drzewo, a następnie wpadł do rzeki Pasłęki. Do kolejnego wypadku doszło około godz. 8:00 w pobliżu miejscowości Stare Siedlisko. Kierująca oplem podczas próby ominięcia bydła zjechała na pobocze i uderzyła w przydrożne drzewo.
Strażacy z Braniewa mieli niezwykle pracowity poranek. Na szczęście nikt nie zginął w dwóch groźnych wypadkach, do których doszło w gminie Wilczęta.
Pierwsze wezwanie wpłynęło ok. godz. 5 rano. - Na łuku drogi wojewódzkiej numer 509 w pobliżu miejscowości Spędy kierowca audi A4 stracił panowanie nad pojazdem, który dachował, uderzył w drzewo, a następnie wpadł do rzeki Pasłęki - relacjonuje st. kpt. Ireneusz Ścibiorek, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Braniewie. - Pasażer audi wydostał się na zewnątrz rozbitego samochodu i wezwał służby ratownicze na pomoc.
Strażacy ochotnicy z Wilcząt wydobyli kierowcę z częściowo zalanego wodą samochodu i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala w Elblągu, a strażacy upewnili się, że w samochodzie nie ma innych poszkodowanych. W wyniku zdarzenia kierujący doznał złamania ręki, a pasażer ogólnych potłuczeń ciała.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku. Po badaniu trzeźwości okazało się, że 25-letni kierowca audi A4 miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Na łuku drogi zjechał do rowu i uderzył w drzewo, a następnie wjechał do rzeki. Grozi mu do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat.
Do drugiego wypadku doszło około godz. 8 na drodze wojewódzkiej numer 506 w pobliżu miejscowości Stare Siedlisko. Kobieta, która jechała oplem próbowała ominąć bydło na drodze, zjechała na pobocze i uderzyła w przydrożne drzewo.
Na pomoc przyjechali ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego. Na miejscu pracowali również strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Braniewa, strażacy ochotnicy z OSP Wilczęta oraz patrol policji.
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (12)praktytk #1773515 | 37.248.*.* 11 lip 2015 15:44
Most wąski, ciężko trafić. Gdyby trafił w barierki mielibyśmy dwa zaślinione warzywa na utrzymaniu.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
... #1773527 | 83.11.*.* 11 lip 2015 16:04
Niezwykle, niezwykle... pracowity ;-)
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Gość #1773610 | 195.136.*.* 11 lip 2015 18:18
Szkoda,że po pierwszym wypadku przed miejscowością Spędy strażacy z Wilcząt i Braniewa nie wydobyli pojazdu z rzeki i pozostawili go a pojazd musiała usuwać inna jednostka OSP.Równie dobrze mogło dojść w tym momencie do wycieku płynów eksploatacyjnych,które mogły skazić wodę w rzece.Ale to tak może ku przestrodze pozdrawiam.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
sk #1773625 | 89.228.*.* 11 lip 2015 18:45
Strażacy w audi dach już wyprostowali. Teraz reszta karoserii do poprawek blacharsko lakierniczych i na allegro.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Dla GOŚĆ #1773658 | 37.128.*.* 11 lip 2015 19:22
Chyba ktoś zapomniał, że to rejon innego powiatu i służb! A jak sobie myślę, że auto pozostało tak długo w wodzie do czasu zakończenia czynności dochodzeniowych na miejscu wypadku i trwało to kilka godzin - dlatego musiało chyba pozostać ale nie wiem.`
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)