Zwycięstwo i porażka na początek okresu przygotowania

2016-07-26 09:17:34(ost. akt: 2016-07-26 09:22:12)

W pierwszym meczu zagrał już Bogdan Wieliczko (pierwszy z prawej), w rundzie wiosennej zawodnik  Wałszy Pieniężno, a nieco wcześniej w Błękitnych Orneta

W pierwszym meczu zagrał już Bogdan Wieliczko (pierwszy z prawej), w rundzie wiosennej zawodnik Wałszy Pieniężno, a nieco wcześniej w Błękitnych Orneta

Autor zdjęcia: Adam Jakubiak

Od wysokiego zwycięstwa rozpoczęli okres przygotowania do nowego sezonu podopieczni trenera Pawła Karpowicza. IV-ligowa Zatoka Braniewo wygrała sparing z rezerwami 10:3, a w drugim przegrała z IV-ligową Gedanią Gdańsk 0:4 na boisku w Tolkmicku.
Zatoka mająca kłopoty z boiskiem (główna murawa jest w lekkim remoncie) rozegrała pierwszy mecz po kilku treningach na bocznym boisku, które nie bardzo nadaje się do rozgrywania meczów przy ul. Botanicznej. Braniewski szkoleniowiec miał do dyspozycji aż 32 piłkarzy (z obydwu drużyn seniorskich), w tym kilku juniorów oraz Bogdana Wieliczkę, który wiosną grał w A klasowej Wałszy Pieniężno. Ten zawodnik z pewnością bardzo się przyda Zatoce, gdyż w linii pomocy brakowało takiego gracza, który byłby liderem i motorem pomysłu na ofensywę. Wieliczko (wychowanek Wałszy) grał już kiedyś w Zatoce i teraz kibice z przyjemnością zobaczą go ponownie.

Pierwszy sparing (trzy tercje po 35 minut) potraktowany wybitnie szkoleniowo przez trenera Karpowicza (duża rotacja w składach obydwu drużyn) przyniósł aż 13. goli z czego dziesięć padło łupem IV-ligowców.

Kilka dni później Zatoka znalazła boisko do gry w Tolkmicku i tam jej rywalem była Gedania Gdańsk-team IV ligi pomorskiej. Dla gości był to ostatni mecz przed rozpoczęciem rozgrywek, stąd gdańszczanie byli w innej fazie przygotowań. Zatoka nie grała wcale źle, ale jak to określił trener - fatalnie było ze skutecznością. W pierwszej połowie dwie doskonale okazje do zdobycia bramek miał Daniel Komorowski, w drugiej Piotr Rutkowski, a Nikodem Szalkowski trafił, ale tylko w słupek. Gedania zdobyła bramkę w 36 min. po klasycznej kontrze. Zdaniem trenera Zatoki (i nie tylko) trzeciego gola Gedania zdobyła ze spalonego, a czwartego już po upływie regulaminowego czasu.

W rozmowach z trenerem i Dariuszem Wieliczko obydwaj stwierdzili, że tak wysoka porażka krzywdzi ich zespół. Trzeba jednak popracować nad skutecznością, gdyż ten element to prawdziwa kula u nogi Zatoki.

W planie sparingów są teraz juniorzy Olimpii Elbląg i ewentualnie Błękitni Orneta.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna





Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kibic #2034263 | 87.205.*.* 27 lip 2016 07:05

    100% NIE dla Karpowicza w a Zatoce. Decydenci obudzą się jak już będzie za póżno.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. A my swoje #2033892 | 195.136.*.* 26 lip 2016 12:08

    Nie dla trenera Karpowicza w Zatoce

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5