Zatoka odbiła się od dna w tabeli

2016-08-30 09:17:16(ost. akt: 2016-08-30 09:18:56)

Zatoka awansowała z ostatniego na 9. miejsce

Zatoka awansowała z ostatniego na 9. miejsce

Autor zdjęcia: Adam Jakubiak

Pracowity ubiegły tydzień mieli piłkarze IV-ligowej Zatoki Braniewo. W środę pokonali Romintę Gołdap, a trzy dni później w Korszach MKS. Obydwie przegrane drużyny to spadkowicze z III ligi.
Pechowy terminarz miała Zatoka Braniewo na początek rozgrywek. Pierwsze pięć meczów to rywalizacja z drużynami, które spadły z III-ligi. Po dwóch kolejkach, porażkach ze Zniczem Biała Piska i GKS Wikielec (aż 1:6) braniewianie zajmowali ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

W trzeciej kolejce ich rywalem była Rominta Gołdap. Mecz ten rozegrano w środku tygodnia. W pierwszej połowie przeważali gospodarze i mieli więcej okazji do zdobycia bramek. Już w 11 min. po akcji Bogdana Wieliczko z Łukaszem Wolakiem na tablicy wyników po stronie gospodarzy pojawiła się jedynka. Ten pierwszy dokładnie podał do Wolaka, a napastnik braniewian po uderzeniu piłki klatką piersiową skierował ją do siatki. W 18 min. Daniel Komorowski miał szansę na podwyższenie wyniku, ale trafił prosto w bramkarza gości. Druga połowa to już przewaga zespołu z Gołdapi, ale spadkowiczowi z III ligi zabrakło skuteczności. W 67 min. w roli głównej pokazał się Dawid Sadowski. Golkiper Zatoki końcami palców (po rykoszecie piłka zmieniła jeszcze kierunek) w ostatniej chwili skierował piłkę na rzut rożny. W 76 min. Michał Mościński z bliska nie potrafił pokonać Sadowskiego. Po jego główce piłka minęła o centymetry słupek. W 78 min. w polu karnym Rominty obrońca sfaulował Przemysława Matelskiego i dobrze prowadzący ten mecz sędzia z Elbląga Paweł Brzeziński podyktował rzut karny. Jego pewnym egzekutorem był Cezary Ciepliński. Kapitan Zatoki w ten sposób podwyższył na 2:0. Napór gości jeszcze bardziej wtedy wzrósł, ale na posterunku była defensywa gospodarzy. W doliczonym czasie gry (90+3) Matelski podstawił nogę napastnikowi rywali i tym razem jedenastkę arbiter podyktował dla Rominty. Mościński zdobył kontaktowego gola, ale na remis Gołdapi zabrakło już czasu.

W sumie był to wyrównany mecz, a komplet punktów zdobyty przez Zatokę należy uznać za szczęśliwy. Z przebiegu gry remis byłby najbardziej sprawiedliwym wynikiem, ale tym razem piłkarski fart był po stronie zespołu trenera Pawła Karpowicza.

W czwartej kolejce obydwie drużyny czyli MKS Korsze i Zatoka nie mogły wybiegnąć w najsilniejszych składach. Wśród gospodarzy zabrakło dwóch czołowych zawodników - Jacka Gabrusewicza - filaru defensywy i w ataku Piotra Trafarskiego. W Zatoce zabrakło Łacmana, D.Wieliczko, Bobka, Talapina , Niewiadomskiego i Szpakowskiego. Zatoka objęła prowadzenie po solowej akcji Daniela Komorowskiego, który ładnym lobem pokonał bramkarza MKS. W 27 min. nie bez winy defensywy gości, miejscowi doprowadzili do remisu. W 30 min. na 2:1 podwyższył Komorowski i w lepszym humorze na przerwę schodzili do szatni piłkarze z miasta nad Pasłęką. Po zmianie stron Zatoka trafiła jeszcze dwa razy i zasłużenie wygrała 4:1. W 70 min. Komorowski trafił w poprzeczkę, a odbita piłka trafiła do bramki po strzale Łukasza Wolaka. W 83 min. wynik meczu ustalił Nikodem Szalkowski. Skorzystał on z prezentu, gdyż po strzale Marcina Śniegockiego bramkarz MKS odbił piłkę wprost pod jego nogi i napastnik Zatoki nie miał w tej sytuacji kłopotu.
W Braniewie wyraźnie poprawiły się nastroje wśród kibiców, gdyż Zatoka z ostatniego miejsca awansowała na środkowe w ligowej tabeli. W piątej kolejce podejmuje Granicę Kętrzyn i będzie to już piaty spadkowicz z III ligi w piątej kolejce.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna





Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A my swoje #2056062 | 195.136.*.* 30 sie 2016 17:53

    Nie dla trenera Karpowicza w Zatoce

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. xlx #2055902 | 5.172.*.* 30 sie 2016 14:00

    A to pan Eugeniusz już nie jest trenerem.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. wf #2055760 | 37.47.*.* 30 sie 2016 11:21

    Brawo panowie. Zaczeliscie sami ustalać taktykę i od razu są tego efekty. Panie trenerze coraz bardziej widać że nie jest pan tu potrzebny.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5