Porzuciła dziecko na plaży. Ojciec dziecka: ona jest winna zabójstwa

2016-12-21 18:57:25(ost. akt: 2016-12-21 20:03:25)
Katarzyna W. przed braniewskim sądem

Katarzyna W. przed braniewskim sądem

Autor zdjęcia: Irena Żmuda

Przyznała, że porzuciła ciało swojego nowo narodzonego dziecka na plaży. Katarzyna W. chciała dobrowolnie poddać się karze. Na takie rozwiązanie zgodził się także prokurator. Przed sądem przeciwko temu zaprotestował jednak ojciec dziecka.
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Na taką karę zgodzili się i Katarzyna W., i prokurator. Braniewski sąd zajął się sprawą w środę (21 grudnia), po tym jak wpłynął wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez 18-latkę. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestował jednak pokrzywdzony w tej sprawie — taki status ma ojciec dziecka. Według niego, Katarzyna W. powinna odpowiadać za zabójstwo, za co grozi nawet dożywocie. Tymczasem prokurator przedstawił jej zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
— W naszej ocenie czyn popełniony przez oskarżoną wyczerpuje znamiona zabójstwa — tłumaczyła Anna Olszewska, pełnomocnik ojca.
Wiadomo także, że sąd zwróci sprawę do Prokuratury Rejonowej w Braniewie.

Ciało noworodka na plaży znalazła 3 listopada 2015 r. mieszkanka Starej Pasłęki, która wyszła na spacer z psem. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano matkę dziecka, którą okazała się 18-letnia Katarzyna W. Dziewczyna urodziła w mieszkaniu we Fromborku. Przyznała się do porzucenia dziecka. Początkowo twierdziła, że córka urodziła się martwa. Co innego ustalono podczas sekcji zwłok.
— Dziecko urodziło się żywe — mówił Rajmund Kobiela z Prokuratury Rejonowej w Braniewie. — Zaczerpnęło kilka oddechów i zmarło na skutek nieudzielenia pomocy przez osobę dorosłą., np.: przez wyziębienie, zachłyśnięcie czy uduszenie. Dziecko nie miało urazów. Przyznała, że porzuciła martwego noworodka na plaży. Nie zeznawała ze szczegółami o tym co działo się po porodzie. Tłumaczyła, że bała się reakcji środowiska, że się od niej odwróci i pozostawi bez wsparcia.

Prokuratura rozważała również przedstawienie kolejnego zarzutu: znieważenia zwłok zagrożonego karą do dwóch lat więzienia. Katarzyna W. tego zarzutu jednak nie usłyszy, bo jej celem nie było znieważenie zwłok. — Aby taki zarzut postawić przestępstwo musi być celowe. Podejrzana musiałaby działać w bezpośrednim celu znieważenia zwłok. A zamiarem Katarzyny W. było ukrycie zwłok dziecka — wyjaśnia Łukasz Iskrzyński z Prokuratury Rejonowej w Braniewie.
Katarzyna W. na zakończenie sprawy czeka na wolności.

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. xoj #2461120 | 13 mar 2018 08:59

    gdzie był tatuś

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Monika #2154098 | 37.47.*.* 7 sty 2017 22:44

    Nie wierze rok w zawiasach . To nawet nie jest smiech na sali . To zenada I absurd. Biorac pod uwage ze poprzednie rowniez zabila bo z tego co wiem aborcja jest nielegalna to wyrok "jak najbardziej adekwatny do czyny " . Toc powinna z lekka reka dostac 25lat . Ludzie ona zabila swoje dziecko . Niemowle . Jak tak mozna nosic pod sercem 9miesiecy I w jednej chwili wyrzucic jak smiecia . W glowie sie nie miesci to co sie w polsce dzieje. Przez rakie wyroki tak bedzie . Beda rodzic I zabijac,porzucac bo I tak kary nie dostana .

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. xxx #2142881 | 81.15.*.* 24 gru 2016 10:31

    sędzina kobieta i wszystko jasne... ja bym chciał żeby sprawą zainteresował się Pan Ziobro tej sz.... należy się dożywocie dzieciobójczyni .

    odpowiedz na ten komentarz

  4. ABC #2141974 | 5.172.*.* 22 gru 2016 23:50

    Należy myśleć logicznie. Skoro mamy do czynienia z tutejszymi organami Wymiaru Sprawiedliwości nie oczekujmy sprawiedliwości i jasnego, rzetelnego rozpatrzenia tej sprawy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. C#@12yt #2141635 | 94.254.*.* 22 gru 2016 18:34

    O co tu chodzi ? Jakoś wyjątkowo łaskawy pan Prokurator ! Nie umie rozróżnić celowego porzucenia noworodka na plaży w wiadomym celu - pozbawienia życia od nieumyślnego ? Zwierzęta załatwiłyby resztę. Nieumyślne bo mewy i wałęsające się psy lub lisy miały się zaopiekować ? Ma rację ojciec dziecka. Niezależnie od tego czy to "patologia" czy nie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (26)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5