Stare drzewa świadkami historii

2017-02-03 15:00:00(ost. akt: 2017-02-03 13:27:36)

Autor zdjęcia: Aleksandra Jakimczuk

Historia Braniewa nierozerwalnie związana jest z drzewami. Wystarczy spojrzeć na herb naszego miasta, na którym widnieje lipa z trzynastoma listkami, żeby zrozumieć że zieleń od zawsze odgrywała ważną rolę. Nic dziwnego, że wykład pana Lucjana Gursztyna na temat braniewskiego ogrodu botanicznego i jego historii zgromadził tak wielu chętnych, a opowiedziana przez niego historia spotkała się z wielkim uznaniem słuchaczy.
Spotkanie zorganizowane przez Towarzystwo Miłośników Braniewa przyciągnęło do Spichlerza Mariackiego wielu zainteresowanych tematem ogrodu botanicznego. Nic dziwnego. Ciekawa historia połączona z dowcipami pana Lucjana wywarła na słuchaczach ogromne wrażenie. Podczas spotkania została przedstawiona historia ogrodu i jego założyciela prof. dr Franza Niedenzu. Wykład wzbogacała prezentacja fotografii z czasów powstawania ogrodu, a nawet wcześniejszych czy wiersz Krzysztofa Mrongowiusza „Pieśń przeciw swawolnym niszczeniu drzew”. Była również możliwość poznania gatunków drzew, jakie w tamtym czasie zdobiły Braniewo, ale i tych, które dzisiaj możemy zobaczyć na ulicach naszego miasta.

Były tu pierwsze na terenie Prus pomidory
Historia Braniewa od zawsze związana była z drzewami. Już w połowie XIX wieku powstało tu Braniewskie Towarzystwo Zazieleniania Miasta, a w 1860 roku pierwszy publiczny zieleniec na miejscu dzisiejszego Placu Wolności. W końcu XIX wieku w mieście nad Pasłęką powstał też ogród botaniczny. Założył go 1893 roku urodzony w Kopernikach, na Śląsku prof. dr Franz Niedenzu, który wykształcenie przyrodnicze zdobył na Uniwersytecie Wrocławskim pod kierunkiem słynnego systematyka botanicznego i autora wielu prac o roślinach prof. Adolfa Englera. Profesor Niedenzu w 1892 roku został wykładowcą nauk przyrodniczych i matematyki w Królewskiej Akademii Teologicznej w Braniewie, gdzie w latach 1925-27 pełnił także rolę rektora. Był także członkiem Akademickiego Katolickiego Związku Borussia i Tannenberg w Królewcu. Do ogrodu botanicznego prof. Franz Niedenzu sprowadzał rośliny m.in. z Ameryki Południowej. Od 1910 roku było w nim już ponad 2500 gatunków roślin, głównie zielnych. Były w nich rośliny lecznicze, trujące i użytkowe, w tym pierwsze na terenie Prus Wschodnich pomidory! Jako jeden z nielicznych profesor doczekał się za życia swojego popiersia, które niestety zostało zniszczone. Franz Niedenzu zmarł w Braniewie w 1937 roku. Został pochowany na cmentarzu św. Jana, który mieścił się przy dzisiejszym amfiteatrze miejskim.

"Miasto lip"
Obecnie przy ulicy Botanicznej odnajdziemy kilka obcych gatunków drzew, takie jak miłorząb japoński, orzeszniki, sosnę czarną bądź znane wszystkim tulipanowce. Na terenie miasta znajdują się również rodzime gatunki m.in. graby, głogi czy lipy. Braniewo przed laty zwane było nawet „Miastem lip”. W miejscu, gdzie obecnie znajduje się Rondo Gen. Andersa, znajdował się staw obsadzony 13 lipami, zwany stawem 13 lip. Także znajdująca się na rondzie kapliczka zwana była przed wojną kapliczką 13 lip. Nasze miasto posiadało również 12 Apostołów Lipowych, a drzewa te rosły przy Kościele Św. Krzyża. Lipami obsadzono prawie wszystkie drogi na Warmii w tym również dawną Drogę nr 1 Rzeszy Niemieckiej (dzisiejszą ul. Elbląską) ciągnącą się od granicy z Francją przez Braniewo do Królewca.

W oparciu o historię patronki
Jakie plany mają samorządowcy na zagospodarowanie tego terenu? O zamierzeniach opowiedział podczas czwartkowego (26.01) spotkania Jerzy Butkiewicz z braniewskiego Urzędu Miasta.
— Miasto ma w planach przebudowę miejskiego zoo w ogród botaniczny — mówił Butkiewicz. — Po rozmowach z konserwatorem zabytków, władze miasta mają przeprowadzić konsultacje społeczne, w celu pozyskania opinii mieszkańców. Dokładny termin spotkania nie jest jeszcze znany. Aby wystartować w konkursie o środki zewnętrzne w ramach programu Polska-Rosja zostały stworzone podstawy projektu. Ma on na celu nawiązanie współpracy z partnerem z Mamonowa, gdzie tworzona jest podobna inwestycja. Punktem zaczepienia jest historia patronki miasta Reginy Protmann, ponieważ park znajduje się pomiędzy klasztorem, który założyła a krypta symbolizującą jej pochówek. Chcemy stworzyć miejsce, gdzie mieszkańcy będą mogli w ciszy i spokoju poznać historię Reginy, ale i spędzać rodzinnie czas.

Aleksandra Kaluta

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkanka Braniewa #2187524 | 88.220.*.* 22 lut 2017 11:36

    To woła o pomstę co sie dzieje w zakresie wycinki drzew w naszym Braniewie. Miasto kiedyś było enklawą zieleni, tlenu i przyjaznego środowiska dla ludzi. Uważam że za dużo się wycina drzew i zasadza się karłowate, które trudno nazwać drzewami. A korony drzew starych nie przycina się tylko ogławia zostawiając same pnie. Tuż przed Biedronką na pl. Piłsudskiego drzewa zostały nie przycięte, a pozbawione zupełnie koron to niezwykle szkodliwy sposób redukcji rozmiarów drzewa, który nie uwzględnia norm prawnych ale przede wszystkim przyrodniczych aspektów i stanowi istotną przyczynę pogarszania się kondycji drzew w naszym mieście. Oprócz zniszczenia walorów estetycznych drzewa, prowadzi ono do jego „zagłodzenia” z powodu usunięcia znaczącej części aparatu asymilacyjnego, obniża zdrowotność i odporność drzewa. Całkowitym nieporozumieniem jest mówienie o tzw. cięciach pielęgnacyjnych w odniesieniu do starych drzew. W ich koronach cięcia należy ograniczyć do usuwania wyłącznie gałęzi suchych i chorych.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Mloda #2174872 | 88.220.*.* 4 lut 2017 21:29

    Brawo Ola :-)

    odpowiedz na ten komentarz

  3. braniewianka #2174615 | 81.15.*.* 4 lut 2017 11:55

    Zgadzam się z przedmówcą, coraz mniej zieleni w Naszym miasteczku a ostatnio wspomnianą Fosę gastronomiczną ogolono na maksa. Brak nowych nasadzeń odbije się czkawką a raczej smogiem bo filtrów zielonych brak :)))

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Olo #2174177 | 82.177.*.* 3 lut 2017 17:23

    Dobry debiut dziennikarski, gratuluję. Ale chyba rękę tu przyłożyły dwie Aleksandry:-)

    odpowiedz na ten komentarz

  5. twój podpis #2174124 | 83.3.*.* 3 lut 2017 16:01

    szkoda Braniewo bylo zielonym miastem, teraz wiadomo drzew ze wzgledu na ich wiek z kazdym rokiem jest coraz mniej (wichury itd) ale jakos nie widac by w miejscu starych zwalonych drzew byly sadzone nowe. Za pare lat bedzie zupelnie lyso na terenie parku fosa, stadninie, dawnym cmentarzu przy amfiteatrze itd...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5