Dyżurny policji odebrał telefon od zdenerwowanego kierowcy: „Nie wiem, czy żyje, ale o mało go nie przejechałem!

2017-02-28 13:11:50(ost. akt: 2017-03-01 08:33:09)

Autor zdjęcia: Archiwum KPP w Braniewie

Zgłoszenie takiej treści otrzymał wczoraj braniewski dyżurny od kierowcy, który zdenerwowany zadzwonił do jednostki policji. Skierowani na miejsce interwencji policjanci znaleźli na środku drogi śpiącego, nietrzeźwego 20-latka. Tym razem młody mężczyzna miał bardzo dużo szczęścia, a kierowca godny uznania refleks.
Informację o leżącym i być może nieżyjącym człowieku na środku drogi policjanci otrzymali wczoraj (27. lutego) po godz. 2.00. Zgłosił ją kierowca, który jak sam powiedział, o mało nie najechał na niego, ponieważ leżał na środku podwójnej linii ciągłej, w dodatku na łuku drogi. Interweniujący policjanci potwierdzili zgłoszenie.

Na drodze W 507 poza terenem zabudowanym znaleźli śpiącego i nieprzytomnego 20-latka z gm. Braniewo. Mężczyzna nie posiadał żadnych obrażeń, za to wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Nie potrafił powiedzieć funkcjonariuszom, dlaczego położył się na środku drogi. 20-latek został przekazany pod opiekę swojemu ojcu. Mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za brak elementu odblaskowego.

Kolejne zgłoszenie dotyczące nieoświetlonego i nietrzeźwego pieszego idącego również drogą W 507 otrzymali policjanci od innego kierującego. Jak ustalili policjanci, mężczyzna szedł jezdnią, nie schodził z niej pomimo że poruszały się po niej samochody i nie miał żadnych elementów odblaskowych. Również został zauważony przez kierowcę w ostatniej chwili. Policjantom powiedział, że wraca od kolegi do domu. Został ukarany dwoma mandatami w kwocie 100 i 220 zł za popełnione wykroczenia, a następnie przekazany synowi.

Przypominamy, że policjanci restrykcyjnie podchodzą do egzekwowania obowiązku noszenia elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym. Brak elementu to mandat w wysokości 100 zł. Funkcjonariusze zalecają noszenie odblasków również w terenie zabudowanym, w mieście, aby być bardziej widocznym dla kierujących.

AK.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. synu #2191620 | 31.0.*.* 28 lut 2017 13:38

    przekazany synowi hahah

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Anka #2191622 | 188.146.*.* 28 lut 2017 13:39

      Raczej 27 lutego znów błąd szanowna redakcjo

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. lol #2191651 | 78.131.*.* 28 lut 2017 14:16

        hahahaha, artykuł bez pomyłki i błędów to nie GO!

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. Ela #2191682 | 79.185.*.* 28 lut 2017 14:48

        Dlaczego redaktorzy się tak często mylą. Czy to skrzywienie zawodowe czy brak samokrytycyzmu. Kiedyś byli korektorzy.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      3. gość #2191731 | 88.220.*.* 28 lut 2017 15:48

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Gratulacje dla kierowcy za podzielną uwagę , dzięki niemu ten pieszy żyje .A co do pieszego to gnojka na izbę wytrzeźwień mogli zabrać i wlepić taką karę żeby bardzo długo pamiętał że ulica to nie łóżko w sypialni . Jeszcze brawo dla kierowcy.

      Pokaż wszystkie komentarze (13)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5