Wkrótce pierwsza po pożarze msza w kościele św. Antoniego

2017-04-10 09:57:19(ost. akt: 2017-04-11 08:33:49)

Autor zdjęcia: Archiwum redakcji

3 stycznia 2016 roku płonął kościół św. Antoniego w Braniewie. Wielu mieszkańców, będących wtedy na miejscu pożaru, nie mogło uwierzyć w to co się działo. Wszyscy jednak wierzyli, że odbudują swoją świątynię. W Wielki Czwartek mieszkańcy znów będą mogli powrócić do swojego kościoła. Pierwszą po pożarze mszę poprowadzi Ks. Kanonik Edward Woliński.
Radosną nowinę przekazał wiernym proboszcz parafii w Niedzielę Palmową, podczas mszy świętych. Ksiądz Radosław Gołębiewski mówił, że do całkowitego zakończenia remontu jeszcze daleka droga, ale można już bezpiecznie użytkować zabytkową świątynię.

— Zakończyliśmy pierwszą część odbudowy naszego kościoła – remont do stanu surowego, który umożliwia bezpieczne użytkowanie. Przed nami jeszcze długi etap modernizacji. Pierwszą mszę świętą odprawimy w Wielki Czwartek o godz. 17.30. Tej Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył będzie Ks. Kanonik Edward Woliński, z którym chcemy dziękować Bogu za 30 lat Jego posługi Proboszczowskiej w naszej Wspólnocie. To święto Eucharystii i Kapłaństwa będzie okazją do dziękczynienia za poświęcenie i posługę Ks. Edwarda. Zapraszamy na tę mszę świętą wszystkich parafian! — ogłaszał podczas mszy proboszcz Parafii Świętego Antoniego w Braniewie.


Przypominamy: Do pożaru kościoła św. Antoniego przy ul. Królewieckiej w Braniewie doszło 3 stycznia 2016 roku. Od godz. 15 na miejscu pracowały 24 zastępy straży pożarnej. Duży mróz nie ułatwiał im pracy. Sprowadzono też 60-metrowy podnośnik z Trójmiasta. Kilkaset osób, które zjawiły się przed budynkiem świątyni nie wierzyło w to co się działo na ich oczach. Część z nich ruszyła z pomocą. Ochotnicy pomagali wynosić wyposażenie kościoła na zewnątrz, a później do znajdującej się po drugiej stronie ulicy plebanii. Posypywali też przywiezionym piaskiem zalane wodą ulice. Po pożarze przyszedł czas na szacowanie strat. Okazało się, że na remont kościoła trzeba ok. 3 mln. złotych. Wierni nie zawiedli. Wierzyli, że szybko odbudują swoją świątynię. Każdy deklarował swoją pomoc. Na konto parafii zaczęły spływać pieniądze. W odbudowie kościoła pomogło również Ministerstwo Kultury, które dało połowę środków na naprawę dachu w kwocie 350 tys. złotych. Pojawiły się też pieniądze z ubezpieczenia. I tak dzięki uzbieranym środkom udało się zakończyć pierwszą część odbudowy kościoła. I choć do całkowitego zakończenia remontu potrzeba jeszcze czasu, to można już bezpiecznie użytkować świątynię . W Wielki Czwartek mieszkańcy powrócą do swojego kościoła.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna



Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spoko #2220797 | 83.25.*.* 10 kwi 2017 23:44

    Kosciół to w zasadzie zabytek wiec nie szkoda pieniedzy na odbudoweę z tym że publicznie przydałoby sie rozliczyć ,a z tym bedzie raczej problem. Oto wielka tajemnica wiary: złoto, Euro i Dolary.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. mieszkaniec #2220837 | 87.205.*.* 11 kwi 2017 06:13

    Z szacunkiem ale ktoś oszalał w tym temacie - pytanie tylko kto? Kościół nie ma odbiorów - pozwoleń itp. więc dlaczego wierni będą narażani na niebezpieczeństwo czy tak wyglądać ma logika i trzeźwe myślenie? Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę zakończenia remontu obiektu a liczy się pośpiesz i brak dbania o podstawowe zasady bezpieczeństwa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. wr #2220895 | 82.177.*.* 11 kwi 2017 07:45

    To takie polskie, dopiero co wczoraj obchodziliśmy tragedię z przed 7 lat, gdy też nie zadba o o procedury, przepisy itp. Dobrze żeby ludzie wiedzieli że kościół nie jest bezpieczny, a przez fanaberie będą zagrożeni...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  4. ziom #2221261 | 83.21.*.* 11 kwi 2017 14:48

    nad bezpieczenstwem czuwa stwórca za nieco ponad 3 miliardy rocznie

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5