Michał Dudek ponownie na najwyższym stopniu mistrzostw Polski

Michał w pierwszej rundzie miał wolny los. W drugiej spotkał się z zawodnikiem Gwardii Wrocław, mistrzem Polski młodzieży w kategorii +100 z ubiegłego roku i swego czasu brązowym medalistą mistrzostw Europy Mateuszem Kwiatkowskim. Jednak jego rywal okazał się łatwiejszym przeciwnikiem niż myślał Dudek. W 3 minucie, po rzucie waki-otoshi, zdobywa wazarii i już nie daje sobie odebrać zwycięstwa w tej walce.

Kolejny rywal, już w pojedynku o finał mistrzostw Polski, to Łukasz Hatliński z Gwardii Warszawa, który dość szybko otrzymuje kolejne kary za pasywność. „Zrobiłem w tej walce chyba z 10 ataków w ciągu minuty”- mówi Michał, i po kolejnej trzeciej karze, za pasywność, warszawianin został zdyskwalifikowany.

Drugim finalistą okazał się Patryk Rusin z KSJ Gwardia Koszalin - zawodnik silny, szybki i dynamiczny z którym braniewianin już walczył i wygrał w ubiegłym roku, w finale mistrzostw Polski juniorów. Tym razem zawodnik z Koszalina przyjął strategię walki polegającej na czekaniu na atak Michała i próbach kontrowania. Widać, że ten wariant ma bardzo dobrze przygotowany na treningach. Ryzykując otrzymywanie kar za pasywność skupił się całkowicie na defensywie. Dopiero w 3 min. i 12 sekundzie i po 2 karach dla Rusina, udało się Michałowi uzyskać pierwsze punkty. Zdobył je wykonując rzut ippon seoi nage oceniony na wazarii.

Z dotychczasowego przebiegu walki wynikało, że ostatnie 48 sekund pojedynku będzie spokojnym spacerem do zwycięstwa. A jednak nie.... Po kilku sekundach Dudek ponownie atakuje, Rusin kontruje, jest remis i perspektywa dogrywki.. i wtedy po wznowieniu walki, znowu atakuje Michał i widowiskowym, godnym finału mistrzostw Polski rzutem - ippon seoi w lewą stronę zupełnie zaskoczył rywala i tak dokręcił rzut, że bezdyskusyjny ippon zakończył walkę przed czasem.

Złoty medal to kolejna zdobycz. Pomimo młodego wieku Michał dorzucił do bogatej kolekcji sportowych trofeów jeszcze jedno osiągnięcie w takim kolorze.

Michał trenuje pod okiem szkoleniowca SGKS Wybrzeże Gdańsk Tomasza Lisickiego. Tytuł mistrza Polski zdobył już wcześniej jako junior i junior młodszy. Wygrał mistrzostwa Polski juniorów w 2016 roku i Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży w Łodzi w 2013 roku oraz zdobył tytuł wicemistrza Polski juniorów młodszych zajmując drugie miejsce podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Bochni w 2012 r. W trakcie kariery brał udział w wypadku komunikacyjnym, ale przerwa w treningach z tego powodu nie wpłynęła na jego dalszy rozwój i zdobycie złotego medalu już w kategorii młodzieży. Są medale, jest progresja w karierze i kibice czekają na dalsze jego sukcesy gratulując mu młodzieżowego tytułu mistrza Polski.

Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna