Zatoka lepsza od wicelidera

2017-11-15 12:00:00(ost. akt: 2017-11-15 12:17:41)
Piłka nożna\\\ W ostatniej kolejce rundy jesiennej IV ligi MKS Zatoka Braniewo, zajmująca przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, pokonała drugą Romintę Gołdap 4:2. Był to czwarty mecz zespołu trenera Tomasza Klimczaka bez porażki.
Szkoda tylko, że najlepszy mecz w wykonaniu Zatoki oglądała mala liczba kibiców. Jednak brzydka pogoda ( wiatr i zimno) nie sprzyjała przyjściu na tak ciekawą rywalizację. Przeciwnik Zatoki to druga drużyna po XIV. kolejce i spadkowicz z III ligi. Zatoka zajmowała przedostatnie miejsce z dorobkiem 10. punktów, a ich rywale mieli ich na koncie 32. Braniewski szkoleniowiec miał jak zwykle kłopot kadrowy, szczególnie z linią ataku. Zabrakło kontuzjowanych Łukasza Wolaka i Daniela Komorowskiego. Całą nadzieję w ofensywie kibice widzieli w ofensywnych pomocnikach Piotrze Lewandowskim i Marcinie Śniegockim oraz napastniku Jakubie Kicmaniku. Jednak ten pierwszy duet to doświadczeni piłkarze, podczas gdy Kicmaniuk to jeszcze junior.
Początek meczu należał do gości. Już w 5. min. Rominta objęła prowadzenie, kiedy to Tomasz Ptak odbił piłkę, ale zabrakło asekuracji w polu karnym. Bezpańską piłkę do bramki skierował Bartłomiej Rynkowski i było 0:1. W 20. min. Mateusz Dyniszuk z zamieszaniu podbramkowym podwyższył na 2:0. Był to bardzo do tej pory niesprawiedliwy wynik, gdyż gospodarze wcale nie grali źle i byli równorzędnym przeciwnikiem dla wicelidera. Kontaktowego gola w 33. min. zdobył Bogdan Wieliczko po doskonałym podaniu Piotra Lewandowskiego. W 42 min. Śniegocki piękną przewrotką trafił w poprzeczkę, a dobitka Bartłomieja Koczary nie znalazła drogi do bramki. Po zmianie stron zmieniło się zdecydowanie na korzyść dla braniewian. To oni dyktowali tempo gry i przeważali. Nieliczni kibice na stadionie przy Botanicznej przecierali oczy ze zdumienia i zadawali pytanie: kto tu jest wiceliderem, a kto przedostatnią drużyną w ligowej tabeli ? W 62. min. z bliska nie trafił w piłkę Rafał Jakimczuk i było to poważne ostrzeżenie dla Rominty. W 70. min. pechowiec tego meczu-Śniegocki tym razem trafił w słupek. Nieco wcześniej zmęczonego Kicmanika zmienił Damian Ruda i był to strzał w dziesiątkę trenera Klimczaka. Właśnie ten zawodnik w zamieszaniu podbramkowym doprowadził do wyrównania po dokładnym podaniu P.Lewandowskiego. Ten ostatni zanotował więc drugą asystę. W 89. min. popularny Punio w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie dal mu żadnej szansy i za chwilę wpadł w ramiona uradowanych kolegów. Sędzia Krzysztof Kapela przedłużył czas meczu o 4. minuty i wyglądało na to, że wynik wisi w powietrzu. Były to obawy pozbawione boiskowego realizmu. W doliczonym czasie gry (90+3) Rafał Jakimczuk ustalił wynik meczu przerzucając piłkę nad bramkarzem Rominty. Wynik 4:2 to nie tylko sensacja kolejki, ale chyba i rundy.
W sumie było to jak najbardziej zasłużone zwycięstwo Zatoki, tylko szkoda, że tak dobra dyspozycja przyszła dopiero pod koniec rundy, gdyż Zatoka od dwunastej kolejki zdobyła w czterech meczach osiem punktów mając w bilansie dwa zwycięstwa i dwa remisy. Awansowała w nagrodę na 14. miejsce w tabeli. Zadaniem braniewian będzie dobrze przepracowana zima  w co najmniej takim samym składzie personalnym ( powrót kontuzjowanych zawodników: Matelski, Wolak, Komorowski oraz innych). Dodatkowym atutem powinno być to, że Zatoka osiem pierwszych spotkań na wiosnę rozegra na własnym boisku. Do spadkowego miejsca zespół trenera Klimczaka dzieli różnica 5. punktów i przy korzystnym terminarzu obrona statusu IV-ligowca powinna być łatwiejsza biorąc pod uwagę atut własnego boiska. Piłkarska młodzież gra coraz lepiej i gdy do drużyny wrócą kontuzjowani i być może Ciepliński nadzieja na mecze IV-ligowe w Braniewie powinna być bardziej optymistyczna na sezon 2018/2019.

Zatoka Braniewo - Rominta Gołdap 4:2(1:2)
Bramki: 0:1 - Rynkowski (5), 0:2 - Dyniszuk (20), 1:2 0 B.Wieliczko (33), 2:2 , 3:2 - Ruda (82,89),k 4:2 - Jakimczuk (90+3)



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5