Tlenek węgla - czas zadbać o własne bezpieczeństwo

2017-11-17 12:59:31(ost. akt: 2017-11-17 13:02:57)
Kilkadziesiąt pożarów sadzy nagromadzonej w przewodzie kominowym, niesprawna instalacja grzewcza to bilans zdarzeń odnotowanych w bieżącym sezonie grzewczym przez braniewskich strażaków.
Wraz z rozpoczęciem kolejnego sezonu grzewczego wzrasta zagrożenie zatrucia
czadem. Najczęstszym źródłem zatrucia tlenkiem węgla bywa niesprawna domowa instalacja kominowa albo nieszczelne i często wadliwie działające urządzenie, które może go wydzielać. Na zatrucie tlenkiem węgla są narażeni przede wszystkim mieszkańcy domów i mieszkań, w których korzysta się z kotłów, gazowych podgrzewaczy wody czy kominków, oraz mieszkań w blokach i kamienicach, w których są wspólne piony wentylacyjne. Podczas spalania paliwa w urządzeniu grzewczym (kotle, kominku, podgrzewaczu wody) powstaje dwutlenek węgla. Tak się dzieje wtedy, gdy do paleniska dopływa dostateczna, zależna od mocy urządzenia, ilość bogatego w tlen powietrza. Jednak gdy jest go zbyt mało, zamiast dwutlenku węgla powstaje tlenek węgla - bezbarwny i bezwonny, a więc niewyczuwalny przez człowieka gaz, zwany potocznie czadem.

Tlenek węgla, powszechnie nazywany czadem, jest szczególnie niebezpiecznym bezbarwnym, bezwonnym i silnie trującym gazem. Tlenek węgla trafia do organizmu poprzez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną szybciej niż tlen, prowadząc do niedotlenienia tkanek. W zależności od stężenia tlenku węgla oraz czasu wdychania skażonego powietrza mogą występować objawy: ból głowy, mdłości, utrata przytomności, a nawet śmierć. W statystykach zatruć tlenek węgla zajmuje trzecie miejsce po zatruciach lekami i alkoholem. Oddychanie, nawet przez krótką chwilę, powietrzem zawierającym czad skutkuje uszkodzeniem organów najbardziej wrażliwych na niedotlenienie, czyli ośrodkowego układu nerwowego i układu naczyniowo-sercowego. Zatrucie tlenkiem węgla objawia się bólem głowy, mdłościami, wymiotami i w ciągu kilkunastu minut prowadzi do bezdechu, zatrzymania akcji serca, a w konsekwencji - śmierci.

Bezwzględnie należy poddać kontroli poprawność działania urządzeń grzewczych, przeprowadzać kontrole szczelności przewodów kominowych, zadbać o ich systematyczne czyszczenie oraz sprawdzić występowanie dostatecznego ciągu powietrza. Innym problemem jest jakość i rodzaj materiałów, które są spalane w piecach CO. W przypadku wymiany okien na nowe, należy sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację. Warto pozostawiać okna w pozycji rozszczelnienia aby dochodziło do wymiany powietrza w mieszkaniu. Zwróćmy uwagę na systematyczne sprawdzanie ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej oraz częste wietrzenie pomieszczeń w których odbywa się proces spalania.

Nie należy bagatelizować objawów: duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i w przypadku podejrzenia, że może wystąpić tlenek węgla wezwać straż pożarną.  Najskuteczniejszym sposobem ochrony przed niebezpiecznym działaniem tlenku węgla jest montaż odpowiednich czujników tlenku węgla, które uchronią nas przed skutkami oddziaływania niebezpiecznego związku na nasz organizm. Na rynku dostępnych jest wiele czujników, które mogą podnieść poziom bezpieczeństwa osób przebywających w domu, mieszkaniu. Należy jednak pamiętać, że to tylko jeden z elementów wpływający i podnoszących poziom bezpieczeństwa. Przede wszystkim nie wolno dopuścić do powstawania tlenku węgla, a więc podłączyć każde urządzenie grzewcze do osobnego przewodu kominowego zbudowanego zgodnie z zasadami. Jego wymiary muszą być dostosowane do mocy i rodzaju paleniska a wysokość taka, aby możliwe było wytworzenie odpowiedniego ciągu kominowego. Trzeba też koniecznie zapewnić dopływ do paleniska lub w jego pobliże dostatecznej ilości świeżego powietrza oraz zadbać o skuteczną wentylację. Przewody kominowe muszą być (tak nakazuje zresztą Prawo budowlane) regularnie kontrolowane przez mistrza kominiarskiego i czyszczone: wentylacyjne - raz w roku, spalinowe - przynajmniej dwa, dymowe - najbardziej narażone na zanieczyszczenie - cztery razy w roku. Stosowanie się do tego przepisu zmniejsza ryzyko zaczadzenia. Bezpieczniejsze niż tradycyjne urządzenia są gazowe kotły i podgrzewacze z zamkniętą komorą spalania oraz przewodem powietrzno-spalinowym, dzięki którym odprowadzanie spalin nie jest uzależnione od siły ciągu kominowego i spaliny nie mogą się przedostać do wnętrza domu. Zadbajmy więc o własne bezpieczeństwo, dokonajmy kontroli przewodów kominowych, prawidłowości podłączenia urządzenia grzewczego, oceny wykorzystywanego materiału palnego, który jest wykorzystywany jako materiał grzewczy tak aby czuć się bezpiecznie we własnym domostwie. Wszelkie zagrożenia, wszelkie niepewności i oznaki obecności lub pojawienia się tlenku węgla należy zgłaszać do Państwowej Straży Pożarnej na numer alarmowy 998. Strażacy wyposażeni w urządzenia pomiarowe dokonają kontroli pomieszczeń pod kątem obecności tlenku węgla.

mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek - oficer prasowy KP PSP w Braniewie

 Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. seq #2377449 | 83.23.*.* 19 lis 2017 11:24

    w lwiej czesci mieszkan nie ma prawdłowej wentylacji a kominiarz nie wchodzi na dach do ..brudno.WYniki sa ,zdaeza sie ze cos spłonie,ktos zejdzie ...

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5