Przez lata znęcał się nad zwierzętami. Wyrok w marcu

2018-02-27 12:00:00(ost. akt: 2018-02-27 13:41:33)
6 marca Stefan D. usłyszy wyrok za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grożą mu za to 2 lata więzienia. Dodatkowo prokurator wnioskuje o nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt oraz zakaz ich posiadania na 10 lat.
Proces okrutnego „hodowcy” rozpoczął się we wrześniu 2014 roku, po tym jak w listopadzie 2013 roku prokurator zarzucił mu znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. OTOZ Animals jest oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie. Stefanowi D. przedstawiono łącznie 13 zarzutów. Mężczyźnie zarzuca się także: posiadania amunicji, nieprawidłową utylizację, kradzież, podrabianie dokumentów i przywłaszczenie. W październiku 2017 roku sąd wydał postanowienie o zmianie kwalifikacji prawnej jednego z nich, dotyczącego nakłaniania lekarza weterynarii do poświadczenia nieprawdy w dokumencie urzędowym. Grozi za niego kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grożą mu dodatkowe 2 lata.
Po trwającym blisko cztery lata procesie, 26 lutego sędzia zamknął przewód sądowy. Jednak ze względu na zawiły charakter sprawy i przedłużenie czasu rozprawy odroczył wydanie wyroku do 6 marca.

O winie oskarżonego przekonana jest braniewska prokuratura oraz pełnomocnik OTOZ Animals.

— Czyny, które zostały zarzucone oskarżonemu dwoma aktami oskarżenia cechują się znaczną szkodliwością społeczną — mówił prokurator Krzysztof Olender. — Należy zwrócić w szczególności uwagę na fakt, iż zdarzenia te trwały przez długi czas. To nie były zdarzenia incydentalne. Nie były to zdarzenia krótkotrwałe. Były to zdarzenia rozłożone w dość długim czasie. Należy podkreślić fakt, iż organizacja OTOZ Animals, zajmująca się ochroną zwierząt, podejmowała wielokrotnie interwencje i monitorowała tę sytuację. Wielokrotnie informowała organy ścigania o nieprawidłowościach i te nieprawidłowości nie miały charakteru jednostkowego, tylko były wielokrotnie powtarzane i pomimo podejmowania interwencji nie były rozwiązywane.

Prokuratura uzupełnia wniosek o dwa elementy: o orzeczenie nawiązki na wskazany cel związany z ochroną zwierząt w kwocie 3 tys. zł od oskarżonego, a także wydanie orzeczenia o zakazie posiadania zwierząt przez oskarżonego na okres lat 10.

Oskarżony Stefan D. wnosił, by ukarać go grzywną. W jego ocenie postępowanie dowodowe było zmanipulowane i prowadzone celowo na jego niekorzyść.

— Najbardziej porusza mnie to, że w akcie oskarżenia chodzi o jednego konia, dwie krowy i kilka cieląt, a pogłowie zwierząt składa się z ok. 140 krów, 15-20 kóz, 20 owiec, 2 świń, 3 psów i kilku kotów — mówił Stefan D. — Podczas akcji, OTOZ Animals odebrał mi 40 koni, w tym źrebne klacze o dużej wartości. Należy wziąć pod uwagę ogół zwierząt w stosunku do tych objętych aktem oskarżenia. Zwierzęta były karmione. Nikt się nad nimi nie znęcał. Są przykłady złego utrzymania, szczególnie mam na myśli warunki klimatyczne, ale to nie jest znęcanie.

Stefan D. mówił także, że w 2012 roku, gdy odebrano mu klacz, on przez 5 tygodni przebywał za granicą, a to jego pracownicy nie wywiązali się ze swoich obowiązków.



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. red gen.. #2449422 | 88.220.*.* 27 lut 2018 17:38

    co tam się działo, to horror można by było stworzyć .

    odpowiedz na ten komentarz

  2. pelco #2449360 | 83.21.*.* 27 lut 2018 15:58

    to juz teraz moderuje sie artykuły o sadystach?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5