Trawa na wałach w końcu skoszona

2020-07-16 14:53:24(ost. akt: 2020-07-16 14:53:39)

Autor zdjęcia: Wody Polskie

Pod koniec czerwca jeden z braniewskich radnych zgłaszał problem zarośniętego koryta i brzegów rzeki Pasłęki. Dziś Wody Polskie poinformowały, że koszenie na wałach przeciwpowodziowych dobiega końca.
— Ponawiam pytanie odnośnie oczyszczenia linii brzegowej między mostem głównym, a mostem technicznym — mówił podczas XVIII sesji Rady Miasta radny Andrzej Krzywiec. — Chodzi o zaleganie różnych nieczystości. Ja wiem, że to nie jest własność miasta, ale może poprzez jakiekolwiek pismo zmusić właściciela do tego, żeby ten teren doprowadził do zadowalającego stanu, żeby to mogła być wizytówka naszego miasta. Ten teren musi być też wykoszony. Niestety, ale cały jest zaniedbany. — Jeżeli chodzi o koryto rzeki Pasłęki i przylegającej do niego linii brzegowej, to właścicielem tych gruntów są Wody Polskie — odpowiadał burmistrz Tomasz Sielicki. — Z tego co wiem, to prace związane z oczyszczeniem koryta rzeki i brzegu rzeki Pasłęki już są zlecone. Myślę, że to niebawem nastąpi.

— Pierwsza tura koszenia nadmiernie wybujałej roślinności na wałach przeciwpowodziowych i skarpach brzegowych, prowadzona przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej PGW Wody Polskie w Gdańsku, dobiega końca — poinformował Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Wód Polskich w Gdańsku. — Jednocześnie na rzekach i kanałach administrowanych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku prowadzone są prace konserwacyjne i porządkowe.

Jak wyjaśniał rzecznik od początku czerwca pracownicy Wód Polskich w ramach posiadanych sił i środków oraz pracujące pod ich nadzorem firmy wyłonione w przetargach, prowadzą szeroko zakrojone działania mające na celu ochronę wałów przeciwpowodziowych przed nadmiernym zarastaniem. Wybujała roślinność na wałach przeciwpowodziowym stanowi istotne zagrożenie podczas wezbrań i przechodzenia fali powodziowej. Podczas koszenia odkrywane są też wszelkie uszkodzenia wałów, szczególnie te wywołane przez zwierzęta. Uszkodzenia te są niezwłocznie naprawiane.

Dyrektor RZGW w Gdańsku, Aleksandra Bodnar, mając na uwadze przygotowanie regionu Dolnej Wisły na dynamicznie zmieniającą się sytuację klimatyczną, poleciła podległym jednostkom jak najszybsze przeprowadzenie prac utrzymaniowych na rzekach i zbiornikach wodnych. Szczególny nacisk położony jest na działania oczekiwane przez rolników, zarówno podtrzymujące retencję jak i chroniące pola przed zalaniem.

Na terenie administrowanym przez Zarząd Zlewni w Elblągu koszenia są realizowane w gminach: Elbląg, Pasłęk, Markusy, Rychliki, Gronowo Elbląskie, Sztum, Nowy Dwór Gdański, Braniewo i Malbork. Wały na długości 513 km i powierzchni 7,4 km kw. koszone będą dwukrotnie, teraz i w październiku. Koszt prac to łącznie 1,2 mln. zł.

Pracownicy Zarządu Zlewni w Elblągu szczególną uwagę poświęcają wałom przeciwpowodziowym jeziora Drużno (o długości 48,1 km), które są koszone siłami własnymi. Wały te mają szczególne znaczenie podczas częstych wezbrań sztormowych na Zalewie Wiślanym.

oprac. K

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5