Zatoka zwycięska, Zalew przegrany

2020-09-28 15:20:00(ost. akt: 2020-09-28 15:12:41)
zdjęcie ilustracyjne - archiwum

zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Dopiero w 9.kolejce spotkań piłkarze Zalewa Frombork zeszli z boiska pokonani i to w dodatku na swoim boisku. Przegrali z MKS Miłakowo 0:2. Z kolei komplet punktów wywalczył lider tabeli Zatoka II Braniewo, pokonując Wałszę Pieniężno, różnicą aż 5 goli.
• Zalew Frombork — MKS Miłakowo 0:2 (0:1)
0:1 — A. Bernasiński (24), 0:2 — K. Bernasiński (65)

ZALEW: Zbynowski — Blumerski (55 Piotrowicz), Paszkiewicz, Niedużak, Rebel (70 Myszka), Purzycki, Szpakowski, Kastaj, Wiśniewski (80 Grędziński), Witkowski (85 Brzuziewski), Jasicki (60 Kuczkowski)

Gospodarze do meczu przystąpili bez czterech podstawowych zawodników. Z różnych powodów nie zagrali: Łukasz Moczydło, Miłosz Chałbowski, Paweł Ławicki oraz Jonatan Łacman, co miało znaczny wpływ na końcowy rezultat meczu — ocenia trener Zalewa Paweł Karpowicz. Mecz się rozpoczął po myśli drużyny znad Zalewu Wiślanego, bo już w 1 min, byli oni blisko prowadzenia, po tym jak piłka po uderzeniu przez Miłosza Paszkiewicza trafiła w poprzeczkę. Później do głosu zaczął dochodzić zespół z Miłakowa i to on dyktował warunki gry. Goście grali szybciej, składniej a przy tym agresywniej — ocenia Karpowicz. Już do przerwy przyjezdni otworzyli wynik spotkania, po kardynalnym błędzie gospodarzy i złym ustawieniu w defensywie piłkarzy miejscowych. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy. Po przerwie cały czas w ataku byli goście i też to oni powiększyli rezultat meczu na 2:0. Po rzucie wolnym z odległości 25 metrów wykonywanym przez Kacpra Bernasińskiego fatalny błąd popełnił debiutujący w zespole fromborskim bramkarz Adam Zbynowski i piłka swoje miejsce znalazła w siatce. Po tym golu goście kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i zasłużenie zdobyli trzy punkty — Informuje trener gospodarzy Karpowicz.

• Zatoka II Braniewo — Wałsza Pieniężno 6:1 (1:0)
(Lewandowski 30, winnicki 51.90, Chomko 53, Pszczołowski 87, Ruda 89 — Popowicz 69)

ZATOKA II: Pruchniewski — P. Pszczołowski, Uhryn, D. Wieliczko (80 Wnuk), Jakimczuk (83 Wieniuszewicz), Prochna (45 Hebda), Woś (65 Ruda), Rutkowski, Śniegocki (45 Wiernicki), Chomko (85 Zieliński), Lewandowski (75 M Pszczołowski)

Od początku spotkania braniewianie przejęli inicjatywę i to oni prowadzili grę — ocenia kierownik Zatoki Eugeniusz Kasperek. Już po pierwszych 45 min gry powinni wygrywać 3:0, ale dwóch znakomitych sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie wykorzystali Marcin Śniegocki i Marcin Chomko. Jedyną bramkę w tej części spotkania zdobył Piotr Lewandowski, który sfinalizował prostopadłe podanie od Chomki, strzelając piłkę do siatki z pola karnego. Po przerwie nadal atakowali gospodarze i już w 47 min Mateusz Winnicki trafił w słupek. Po godzinie meczu braniewianie wygrywali już 3:0 i mogli czuć się zwycięzcami. W 69 min goście zdobyli pierwszego i zarazem ostatniego gola w tym pojedynku, po tym jak z narożnika pola karnego, piłka po strzale Daniela Popowicza ugrzęzła w siatce. Kolejne trzy gole podopieczni trenera Jacka Ptaka zdobyli w ostatnich 5 min gry i tym samym odnieśli jedno z najwyższych zwycięstw w tym sezonie.

• Pozostałe wyniki: KS Tyrowo — Zagłada Lisów 1:2, Polonia Markusy — Iskra Smykówko 3:2, Piast Wilczęta — Pomowiec Gronowo Elbląskie 2:6, Syrena Młynary — Pama Powodowo 1:2

PO 9 KOLEJKACH
1. Zatoka II 19 31:11
2. Pomowiec 16 23:12
3. Miłakowo 16 25:11
4. Zalew 16 18:12
5. Agat 12 17:15
6. Wałsza 10 19:18
7. Zagłada 9 14:12
8. Tyrowo 9 15:17
9. Polonia 8 11:20
10. Pama 8 11:20
11. Piast 8 15:28
12. Iskra 8 17:23
13. Syrena 8 17:23

Jerzy Kuczyński


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5