Zatorze pełne kolorów

— Sam pomysł stworzenia murali powstał już dwa lata temu — opowiada Katarzyna Nazaruk, jedna z uczestniczek tego projektu. — Wraz z całą grupą podjęliśmy decyzję o jego realizacji i zaczęliśmy prace związane ze stworzeniem projektu. Niestety, ze względu na pojawienie się wirusa COVID-19 i związaną z nim pandemią, musieliśmy poczekać z dalszymi działaniami. W międzyczasie zapisaliśmy się do Europejskiego Korpusu Solidarności i przedstawiliśmy im swój projekt, któremu daliśmy nazwę „Zatorze w kolorze”. Projekt bardzo się spodobał i dzięki współpracy z Korpusem otrzymaliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej.

— Te sześć młodych osób zarejestrowało się w Europejskim Korpusie Solidarności. To oni wymyślili i zainicjowali pomysł powstania muralu — dodaje Piotr Tomasiak, zastępca komendanta Hufca Pracy w Elblągu, który jest opiekunem tych młodych ludzi. — Młodzież od marca uczyła się pod kierunkiem wyspecjalizowanego fachowca. To nie są zawodowi artyści, a wyszkolili się do takiego stopnia, że stali się fachowcami w tej dziedzinie.

Jak opowiada Katarzyna Nazaruk, grupa ma projekt na cztery murale. — Z kolegami zaczęliśmy myśleć na temat tego osiedla i budynków socjalnych, które tam się znajdują. Stwierdziliśmy, że należałoby coś zrobić dla tych mieszkańców. Wpadliśmy na pomysł tych murali. Każdy z nich ma nawiązywać do konkretnych pór roku i żywiołów. Ten, który już powstał, przedstawia runo ziemi, jest nawiązaniem do wiosny. Przedstawiliśmy na nim gen. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, wstawiliśmy też balon, katedrę św. Mikołaja, Bażantarnię i znajdujący się w niej kamień diabelski, a także rower.

Jak się okazuje, społeczeństwo bardzo pozytywnie zareagowało na tę inicjatywę. — Ludzie bardzo miło reagowali podczas naszych prac — mówi pani Katarzyna. — Mieszkańcy tego budynku bardzo nam pomagali, malowali. Dzieci bardzo się zaangażowały w ten projekt. Poprzez ten mural chcieliśmy zachęcić mieszkańców, żeby zaczęli dbać o swoje dobro, a pozostali mieszkańcy miasta zmienili mentalność i nastawienie do tych budynków socjalnych. Na tym zależało nam najbardziej.

— Grupa zrobiła projekty na wszystkie budynki, które tam się znajdują. Pieniędzy starczyło na jedną ścianę, więc czekamy na sponsorów na pozostałe ściany — zauważa Piotr Tomasiak. — Muszę powiedzieć, że już się znajdują osoby, które chcą nam pomóc. Jeden z elbląskich przedsiębiorców zaoferował dostarczenie nam wszystkich farb, jakie są nam potrzebne.

W uroczystej prezentacji muralu, połączonej z festynem dla mieszkańców budynku, uczestniczył wiceprezydent Michał Missan. — Bardzo dziękuję młodzieży oraz ich opiekunom za inicjatywę pokolorowania przestrzeni, zaangażowanie i aktywizację lokalnej społeczności. Street art, którego jednym z rodzajów jest właśnie mural, jest coraz bardziej popularny. Sztuka ta budzi czasem kontrowersje i mieszane uczucia. Wizje artystów spotykają się z różnym odbiorem. Ale na tym to polega. Mural, który powstał na budynku ZBK przy ul. Skrzydlatej jest pilotażowym przedsięwzięciem. Teraz będziemy chcieli poznać opinie mieszkańców na ten temat. Jeżeli będą one pozytywne, to wyrazimy zgodę na pomalowanie kolejnych budynków. Wspólnie z organizatorami tego przedsięwzięcia będziemy także chcieli skonsultować projekty, które zostały przygotowane. Wiem, że niektóre ich elementy budzą zastrzeżenia, dlatego warto przeanalizować je jeszcze z mieszkańcami i radnymi — mówił wiceprezydent Elbląga Michał Missan.

Swoje opinie na temat muralu mieszkańcy mogą przesyłać drogą elektroniczną na adres biura prasowego – biuroprasowe@umelblag.pl.