Czy Braniewo bez Rosji umrze? Embargo na rosyjski węgiel i widmo masowych zwolnień

2022-05-21 15:07:38(ost. akt: 2022-05-22 17:33:49)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Firma importująca rosyjski węgiel jest obok browaru, wojska, zakładu piekarniczego i zakładu produkcji mebli, jednym z największych miejsc pracy w Braniewie. Dziś, gdy embargo na węgiel stało się faktem, etat stracić może nawet 1000 pracujących w niej osób.
Po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel, firmy związane z importem, przeładunkiem i transportem tego surowca mają kłopoty. Nie inaczej jest w Braniewie, gdzie jednym z podstawowych i największych zakładów pracy jest firma, której działalność jest uzależniona od sprowadzania rosyjskiego węgla.

Burmistrz szuka pomocy


W środę 18 maja burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki zorganizował spotkanie poświęcone temu problemowi. Braniewo potrzebuje pomocy państwa, dlatego do braniewskiego ratusza przybyli także parlamentarzyści. Wszyscy wspólnie szukali odpowiedzi na pytanie: co może zastąpić rosyjski węgiel?



— Jesteśmy świadomi skali zaistniałego problemu, dlatego jeszcze w kwietniu rozpoczęliśmy działania mające na celu zwrócenie na niego jak największej uwagi centralnych organów państwa, a także wypracowaniu rozwiązań, które mogłyby zrównoważyć narastające straty u naszych przedsiębiorców. Pierwszym podjętym przez nas krokiem była wizyta w sejmie. Spotkanie zorganizowane w Braniewie, na które zaprosiliśmy parlamentarzystów z naszego regionu oraz przedstawicieli przedsiębiorców, to kolejny etap realizowanych przez nas działań. Jego ideą było wyartykułowanie trudności, z którymi obecnie borykamy się w konsekwencji wprowadzonych sankcji — powiedział Tomasz Sielicki.

I podkreślił: — Rozmowy nie ograniczył się wyłącznie do kwestii importu węgla. Omówiono również perspektywy związane z innymi surowcami, które mogłyby wypełnić przestrzeń importu i przeładunku na terminalach. Chodzi o to, by importerów węgla z Rosji traktować na równi z przedsiębiorcami sprowadzającymi z tego kraju ropę naftową czy gaz, które przecież w dalszym ciągu bez przeszkód do nas wjeżdżają.

Jak przekonuje burmistrz Braniewa, wszyscy są świadomi tego, że w przyszłości trzeba zapomnieć o imporcie węgla z Rosji, natomiast jego zdaniem można rozmawiać o możliwości tranzytu tego i innych surowców (np. z Kazachstanu) przez Obwód Kaliningradzki.

Głos zabrali także parlamentarzyści.

— Napaść rosyjska i wojna w Ukrainie postawiła w trudnej sytuacji wiele branż w Polsce i wiele regionów, Szczególnie trudną sytuację mamy na granicy z Obwodem Kaliningradzkim w naszym regionie — ta granica znowu stała się żelazną barierą — ponownie dzieli, a nie łączy. Powoduje to kłopoty gospodarcze wielu firm, szczególnie w powiecie braniewskim, które żyły z handlu z Rosją, przeładunku różnego rodzaju towarów i zatrudniały bardzo wielu pracowników — powiedział biorący udział w spotkaniu Jacek Protas, poseł na sejm RP.

I dodał: — Pracodawcy przedstawili nam swoje problemy, z którymi musimy teraz zwrócić się do rządu. Przedsiębiorcy z dnia na dzień stracili swoje źródła utrzymania, potrzebują więc rekompensaty. Oczekują też wielu bieżących działań, na przykład odblokowania przepływu środków z firmami, które zostały objęte embargiem. Jeśli te firmy mają zobowiązania, powinny je spłacić względem polskich przedsiębiorców. Musimy również przygotować program dywersyfikacji — zmiany działalności tych firm, które w Braniewie przy granicy funkcjonowały — wiemy dokładnie, że granica z Rosją jeszcze przez wiele lat będzie barierą.

— Spotkaliśmy się przy pustym terminalu, gdzie nie ma węgla, z problemem tysięcy ludzi tutaj zatrudnianych, którzy martwią się o swoją przyszłość. Postanowiłem pomóc tym przedsiębiorcom, zwołać specjalne posiedzenie komisji energii w trybie artykułu 152 i zaprosić wszystkich dziś obecnych na spotkaniu do sejmu, aby porozmawiać o tym, jak rozwiązać te problemy. Musimy podjąć ustawy, które pomogą mieszkańcom Braniewa, aby nie pozostali bez pracy — podsumował Zbigniew Ziejewski, poseł na sejm RP.

A co o problemie myślą sami mieszkańcy Braniewa?


— Był czas, gdy Braniewo nabierało kolorów, ludziom zaczynało żyć się lepiej. Dużo dał mały ruch graniczny. Rosjanie napędzali tutejszą gospodarkę, nie dało się tego nie zauważyć. Niestety zawieszenie małego ruchu granicznego, pandemia, wojna a teraz to embargo sprawiło, że ludzie znów zaczęli bać się o swoją przyszłość — mówi mieszkanka Braniewa.

I dodaje: — Część osób, którym kończyła się umowa o pracę, nie otrzymało kolejnej. Mój mąż jest w tym gronie.

A pani Kasia uzupełnia: — To miasto umiera. Nie ma pracy, perspektyw — młodzi wyjeżdżają, zakłady upadają. Nie ma czym zachęcić żadnego inwestora, który dałby ludziom etaty. Największą farsą przy tym wszystkim są kosmiczne ceny za wynajem mieszkań czy ich kupno w tym mieście — w mieście które nie ma nic do zaoferowania. To jest dla mnie niepojęte. Za tym wszystkim kryją się prawdziwe ludzkie tragedie.

Inny mieszkaniec mówi wprost: — Braniewo bez Rosji umrze.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jakub Wojtaszewski #3104484 20 sie 2022 15:01

    No i jak tam? Braniewo już umarło? Minęły 3 miesiące od opublikowania tego tekstu, zatem na pewno już w Braniewie bezrobocie sięga zenitu?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. granica #3099843 | 77.255.*.* 21 maj 2022 22:20

    Po co zapraszać posłów opozycyjnych, mocnych w gębie ale bez siły sprawczej. Tkwijcie dalej w komuszym śnie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5