Myśliwy zastrzelił psy i zakopał je w lesie

2014-11-05 09:57:11(ost. akt: 2014-11-05 10:47:32)

Autor zdjęcia: mat. policji

33-letni myśliwy będzie odpowiadał za zabicie dwóch rasowych psów. Mężczyzna zastrzelił zwierzęta, a następnie zakopał je w pobliskim lesie. Policjanci zabezpieczyli broń oraz amunicję należącą do myśliwego.
Psy zaginęły 2 listopada. Miały charakterystyczne obroże, chipy oraz blaszki, dzięki którym można było je dostrzec z daleka. Właściciele poszukiwania prowadzili na własną rękę, przeszukiwali okoliczne miejscowości. Dotarli do informacji wskazujących, że z zaginięciem zwierząt może mieć związek 33-letni myśliwy. Zaniepokojona właścicielka psów powiadomiła policję.

Niestety, policjanci potwierdzili jej przypuszczenia. Udało im się ustalić, że mężczyzna zastrzelił psy, a następnie zakopał je w pobliskim lesie. Policjanci z Wilcząt zabezpieczyli broń myśliwską oraz amunicję należącą do podejrzanego.

- We wtorek 33-latek usłyszał zarzut zabicia zwierząt i przyznał się do zarzucanego mu czynu - informuje Izabela Niedźwiedzka-Pardela. - Składając wyjaśnienia mówił, że polował na sarnę, którą spłoszyły mu nadbiegające psy, więc strzelił do nich.

Na prośbę właścicieli mężczyzna odkopał i zwrócił im martwe zwierzęta. Podejrzanemu grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

źródło: KWP Olsztyn



Komentarze (89) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Czy pozwolenie na broń zostanie mu zabrane? #1533681 | 88.156.*.* 5 lis 2014 10:20

    Czy zostanie wywalony z koła łowieckiego?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. weteran #1533695 | 178.36.*.* 5 lis 2014 10:31

      Jak byłem chłopcem, taki zwyrodnialec zastrzelił mojego ukochanego psa, pomimo mojego krzyku, by tego nie robił, pies był w pobliżu mnie na polu, szedłem do babci. Na jego nieszczęście podałem komendę ,,siad,,i...niestety zgnął. Zaznaczam, że absolutnie nie polowałem z psem, choć tak się tłumaczył ze swojego czynu ten zły człowiek. Ciekawe, kto ochronił sarnę, szlachetny myśliwy, czy złe psy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. antonia #1533717 | 213.158.*.* 5 lis 2014 10:44

        parę lat temu na moim terenie 2 psy sąsiadów zagryzły dzika ,dopadły go na zamarzniętym stawku .Walczył dzielnie ,ale pitbul wgryzł mu się w kark i nie puścil aż tamten nie zdechł .Nie było mnie wtedy w domu bo bym przepędzila psy. TAK MOGĄ ZOSTAĆ ZAATAKOWANE DZIECI WRACAJĄCE ZE SZKOŁY DO DOMU . Apel do właścicieli piesków------- na spacerku w lesie nie spuszczamy piesków ze smyczy !!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Mycha17 #1533726 | 159.205.*.* 5 lis 2014 10:51

          Mam nadzieje że zostanie wywalony z koła, chociaż właściwie to tylko nadzieja.... często koło chroni swoich i tak tam zostają tacy nieodpowiedzialni "myśliwi", myśliwy to człowiek z honorem,godnością, człowiek który nie tylko poluje ale szanuje zwierzę i przekazuje ten szacunek innym.... najlepiej było zastrzelić psy, zakopać i udawać że się nic nie stało.... Brak słów że tacy ludzie nazywają siebie ludźmi!

          Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

          1. stary człowiek a może #1533760 | 93.105.*.* 5 lis 2014 11:29

            "Dotarli do informacji wskazujących, że z zaginięciem zwierząt może mieć związek 33-letni myśliwy." Dotarli do informacji, że może mieć czy ma związek ? Jeżeli może mieć to widocznie ma na to zezwolenie !!!

            Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

          Pokaż wszystkie komentarze (89)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5