Tłumy pożegnały Henryka Mrozińskiego

2015-02-12 16:34:56(ost. akt: 2015-02-13 13:42:24)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Tysiące mieszkańców Braniewa pożegnały w czwartek (12.02.) Henryka Mrozińskiego. W kościele i na cmentarzu zgromadziła się rodzina, znajomi, liczne delegacje, współpracownicy oraz mieszkańcy miasta oraz wszyscy, którzy chcieli w ten sposób oddać hołd wieloletniemu burmistrzowi Braniewa.
Uroczystości pogrzebowe byłego burmistrza Braniewa Henryka Mrozińskiego trwały prawie trzy godziny. Uczestniczyli w nich przedstawiciele władz miejskich, powiatowych, wojewódzkich i państwowych, a także tłumy mieszkańców. W trakcie mszy zaproszeni goście w przemówieniach wspominali i żegnali burmistrza — przyjaciela, gospodarza i budowniczego tego miasta.

— To człowiek, który miał w sobie dużo energii — mówił Jan Mróz, przedstawiciel Rady Miejskiej w Braniewie. — W trudnych sytuacjach wielokrotnie nas wspierał. Ktoś kiedyś powiedział, że lata w których Henryk był burmistrzem to złote lata dla Braniewa. To on przez cały ten czas z godnością, szacunkiem i miłością budował nasze miasto. W każdym miejscu widzimy jego pomniki.

— Żegnamy dzisiaj niezwykłą osobę. Henryk każdego dnia całkowicie oddany był swojej pasji — pracy dla ludzi — mówił Tomasz Sielicki, wójt gminy Braniewo. — Idąc przez miasto trudno o nim nie pamiętać. Główne ulice i najodleglejsze zaułki będą przypominały pokoleniom braniewian właśnie Ciebie. Zmieniałeś wygląd miasta dzięki ogromnej determinacji. Dzisiaj ostatni raz podążasz swoją służbową drogą od ul. Kościuszki na ul. Morską. Drogą, na której codziennie z radością nas witałeś, a teraz to my z ogromnym smutkiem Cię pożegnamy. Odchodzi od nas szlachetny człowiek, mecenas kultury, czynny sportowiec, społecznik otwarty na potrzeby drugiego człowieka. Zawsze wesoły, zarażający uśmiechem, służący koleżeńską radą. Żegnamy wielkiego przyjaciela ludzi.

— Gdyby nam zawiązano oczy, a później kazano znaleźć Henryka, to nie mielibyśmy z tym problemu, bo tam gdzie był Heniek Mroziński była radość i byli ludzie, bo on ich do siebie przyciągał — mówił wiceminister Piotr Żuchowski. — Może w tym wszystkim zapomnieliśmy, że Heniek był człowiekiem niezwykle wrażliwym. Dla niego bycie burmistrzem było jak oddychać. Sensem życia dla Henryka było gospodarzyć. To burmistrz, który krok po kroku, każdego dnia był po prostu gospodarzem. On budował nie tylko inwestycje, on budował wspólnotę.

Goście, którzy zabrali głos w dyskusji wspominali jego dokonania, pracę samorządową i pozarządową. Krytykowali też tych, którzy stoczyli z Henrykiem Mrozińskim "nieuczciwą walkę polityczną".

— Nikt nie ma prawa zabrać dobrego imienia człowiekowi — mówił ks. Józef Midura. — Można człowieka zlekceważyć, zignorować, zabić słowem, pogardzić... można. I co z tego. Ś.p. Henryk był człowiekiem przez duże C. Był człowiekiem. Dzisiaj tego człowieczeństwa wielu brakuje. Warto dzisiaj szerzej otworzyć oczy mieszkańcom tego miasta, żeby lepiej dostrzec to dobro.Nie można zmarnować potencjału i doświadczenia takich ludzi, którzy całym sercem służyli społeczności lokalnej. Głośno mówię te słowa dzisiaj przy tej trumnie do dzisiejszych włodarzy — kontynuował. — Zło zawsze jest głośne, krzykliwe, kłamliwe, a dobro ciche i spokojne. Zawsze twórcze. Takie dobro czynił w swoim życiu Henryk. Dzisiaj pytam czyjemu dobru służy ta tragedia. Czy to było potrzebne. Odpowiedz każdy daje w swoim sercu. Wierzę, że Bóg obdarzy Cię swoim miłosierdziem, w pierwszej stolicy Warmii, tu w Braniewie będzie trwała pamięć o Tobie. Bo jak mówi ksiądz Jan Twardowski można odejść na zawsze, by stale być blisko. Twoje ciało z szacunkiem i godnością złożymy na cmentarzu przy ul. Morskiej, w mieście, byś jeszcze lepiej przypominał wszystkim, że można odejść na zawsze, by stale być blisko - mówiono.

Po mszy kondukt żałobny wyruszył w kierunku cmentarza przy ul. Morskiej. W ceremonii uczestniczyły tłumy mieszkańców.




Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lolo #1664101 | 84.40.*.* 12 lut 2015 17:01

    zal, smutek i przygnebienie, szkoda czlowieka moze upamietnijmy go nazywajac jakas ulice w Braniewie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (53) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. ktos #1664189 | 31.17.*.* 12 lut 2015 18:15

      pieknie Braniewo pozegnalo Pana Mrozinskiego........szkoda Czlowieka..........(*)

      Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz

    2. refund1@interia.pl #1664224 | 81.15.*.* 12 lut 2015 18:45

      Z perspektywy minionych miesięcy, dni oraz uroczystości pogrzebowej, która miała dzisiaj miejsce postawmy sobie jako braniewianie proste pytanie - kim jest człowieczek, który doprowadził do takiej tragedii, kim jest człowieczek, który chełpi się ze swojego sukcesu na forach internetowych, kim jest ten człowieczek....? Oczywiście mieszkańcy , którzy uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych uzyskali odpowiedź w czasie wystąpień zaproszonych gości i przyjaciół. Powyższe pytanie nie wymaga jednak wspomnień z Katedry - każdy, kto będzie zainteresowany odpowiedzią znajdzie ją w sobie i bez problemu wskaże winnego. Jeszcze raz wyrazy głębokiego współczucia dla Rodziny Pana Henryka Mrozińskiego. Pamięć o nim będzie wieczna i przejdzie do historii Braniewa.

      Ocena komentarza: warty uwagi (122) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. m #1664292 | 82.177.*.* 12 lut 2015 19:45

        Przepiekne i jak prawdziwe byly slowa wypowiedziane przez gosci.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      2. brans #1664327 | 46.212.*.* 12 lut 2015 20:15

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. do refund1 : ty masz czlowieku problem powinien ktos ci udzielic wsparcia zanim ci calkowicie woda sodowa do glowy uderzy...

      Pokaż wszystkie komentarze (23)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5