Wojewoda chce unieważnić uchwałę o referendum?
2016-08-22 10:05:57(ost. akt: 2016-08-22 10:22:45)
Sesja, na której podjęto uchwałę o referendum w sprawie odwołania Beaty Jarosz ze stanowiska wójta odbyła się 29 lipca
Atmosfera w gminie Wilczęta zrobiła się bardzo napięta po tym jak radni zdecydowali o referendum w sprawie odwołania Beaty Jarosz ze stanowiska wójta. — Mieszkańcy są zaniepokojeni sytuacją w gminie. Pełno jest pomówień, szkalowania i niepewności — mówi sama zainteresowana. Sprawie wnikliwie postanowił przyjrzeć się wojewoda warmińsko-mazurski, który wszczął postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności tego dokumentu.
Sesja, na której podjęto uchwałę o referendum w sprawie odwołania Beaty Jarosz ze stanowiska wójta odbyła się 29 lipca. Potem dokument ten niezwłocznie trafił do wojewody warmińsko -mazurskiego, którego zadaniem jest zaopiniowanie go. Jeśli uchwała ta zaopiniowana zostanie pozytywnie to Komisarz Wyborczy rozpisze referendum. Wygląda jednak na to, że decyzji wojewoda nie podejmie „od ręki”, bo 9 sierpnia poinformował urząd w Wilczętach o wszczęciu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały o referendum. Poprosił też o dodatkowe dokumenty. Uchwałę pod względem formalnym wnikliwie analizują teraz jego prawnicy.
— Do urzędu gminy przyszedł faks od wojewody o wszczęciu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały o referendum — potwierdza Beata Jarosz. — Wojewoda poprosił o kopie wniosku o zwołaniu referendum, informację o terminie złożenia tego dokumentu, opinię komisji rewizyjnej oraz protokół z sesji, na której radni podjęli uchwałę.
A jakie nastroje panują wśród mieszkańców?
Radny Roman Waldecki mówi jednak, że większość z nich nie chce się wypowiadać.
— Mieszkam w Gładyszach i mogę powiedzieć, że przynajmniej połowa mieszkańców tej miejscowości jest przeciwna zwoływaniu referendum — mówi radny. — Dodam też, że jest dużo osób, które nie chcą się wypowiadać i angażować w tę sprawę. Na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami nie było frekwencji. Chcę jednak, aby mieszkańcy rozmawiali o tak ważnej sprawie dla gminy. Dlatego na 30 sierpnia planowane jest kolejne spotkanie.
Radny Roman Waldecki mówi jednak, że większość z nich nie chce się wypowiadać.
— Mieszkam w Gładyszach i mogę powiedzieć, że przynajmniej połowa mieszkańców tej miejscowości jest przeciwna zwoływaniu referendum — mówi radny. — Dodam też, że jest dużo osób, które nie chcą się wypowiadać i angażować w tę sprawę. Na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami nie było frekwencji. Chcę jednak, aby mieszkańcy rozmawiali o tak ważnej sprawie dla gminy. Dlatego na 30 sierpnia planowane jest kolejne spotkanie.
— Mieszkańcy widzą bezradność wójta — mówi Andrzej Kubaszek. — Twierdzą, że pójdą oddać swój głos.
— Mieszkańcy są zaniepokojeni tym co dzieje się w ich gminie — mówi wójt Beata Jarosz. — Pojawiają się też różnego rodzaju pomówienia nieprzychylnych mi osób.
Przypomnijmy: Wniosek o zwołanie referendum złożyło czterech radnych: Elżbieta Skubij, Andrzej Kubaszek, Ryszard Wargacki i Jerzy Łuczko. Radni zarzucili Beacie Jarosz: podejmowanie niekompetentnych decyzji, zaniechanie realizacji priorytetowych inwestycji, likwidację transportu gminnego, po którym została niespłacona pożyczka oraz ignorowanie głosu radnych i mieszkańców. Na lipcowej sesji pojawiło się 14 radnych. Byli też mieszkańcy i sołtysi. Za referendum głosowało 9 z nich, 5 było przeciw. — Wynik głosowania był z góry przesądzony— tak wtedy skomentowała decyzję radnych wójt Beata Jarosz.
Jeśli uchwała została podjęta zgodnie z przepisami, to zostanie rozpisane referendum. Mieszkańcy gminy wypowiedzą się, czy wójt ma piastować dalej swój urząd, czy też ma z niego ustąpić. Jeśli wolą mieszkańców będzie pozostawienie wójta i uzyska ona 51% poparcia dla swojej osoby, radni tracą mandat. Będą rozpisane nowe wybory do rady.
Jeśli uchwała została podjęta zgodnie z przepisami, to zostanie rozpisane referendum. Mieszkańcy gminy wypowiedzą się, czy wójt ma piastować dalej swój urząd, czy też ma z niego ustąpić. Jeśli wolą mieszkańców będzie pozostawienie wójta i uzyska ona 51% poparcia dla swojej osoby, radni tracą mandat. Będą rozpisane nowe wybory do rady.
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (7)czekawy #2050644 | 88.153.*.* 22 sie 2016 11:52
A jakie to sa partie u wladzy .Wojt i radni a jakiej parti nalezy Wojewoda.Dlaczego to jest taka tajemica ciszby to ta dobra zmiana.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
oszusci pis #2050645 | 88.153.*.* 22 sie 2016 11:55
Cenzura pisowska dziala pojawi sie na swiety nigdy
odpowiedz na ten komentarz
Materac #2051104 | 94.254.*.* 22 sie 2016 22:58
Zaraz rozkocha w sobie kolejnego , Wojewodę teraz
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
psl #2051140 | 77.253.*.* 23 sie 2016 00:16
gdyby wysłali wszystkie dokumenty to by nie musieli dosyłać ,ale to nie pierwszy raz ze dokumentu wychodzące od wójtowej są niekompletne ,
odpowiedz na ten komentarz
mi #2052359 | 217.99.*.* 24 sie 2016 16:24
Niedługo Stawiguda....
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz